mój syn miał takie problemy z wypróżnianiem i był do 4 mc na czopkach ale teraz sa też syropy wiec jeśli masz mozliwość podejścia do pediatry to zrób to i zapytaj

Słońce mam to samo z córką, jak ma problem z wypróżnieniem się to dezynfekuje termometr z miękką końcówkę, smaruję gliceryną i trochę wkładam do pupki. Kupka jest jeszcze tego samego dnia. Z czopkami bym się bała, bo to trzeba dokładnie dać co do wagi, a nie wiesz przecież ile Twoja córcia dokładnie waży.

Czopki 1g dla dzieci 1-3 lat trzeba przekrajac wzdłóż. Wiec dla takiej malej dzidzi to jeszcze jest za duzo. Niepowinno sie stsowac u tak malutich dzieci bez kosnsltacji z lekarzem. Tez z wzgledu na to ze jej organizm moze sie przyzwyczaic gdy bedzie sie zaczesto dawac.
Sadze ze lepiej pomoc masarzem brzuszka, jesli nie robi kupki przez 5-6 dni to bym dala na tego czopka ale jesli radzi sobie sama codziennie to nie widze potrzeby.

ja tez mam tylko ze polskie, malemu raz tylko dalam polowe,tzn.przecielam czopek wzdluz i zaaplikowalam,po godz zrobil kupke,wiecej tego nie stosowalam,lepiej nie przyzwyczajac,niech sam sie wysila.Dopajaj niunke letnia woda,u nas po tym nie ma zaparc i kupka jest murowana:)

Moj malec mial problemy z wyproznieniem jako noworodek...dawalam mu czopki glicerynowe ktore polecam bo szybko rozwiazuja sprawe..wiadomo podawac z umiarem by dziecko sie nie przyzwyczailo..co do stosowania to pol czopka wciska sie delikatnie w odbyt dziecka trzymajac jedna reka nozki w pozycji zgietej a druga reka dociska sie czopek by sie wslizgnal w pupke...jak sie roztopki chwila moment i kupka wychodzi a dla dziecka wielka ulga;)