Ja mialam w ciąży refluks...zaczynało się od potwornej zgagi...refluks byl tylko w nocy i czasem spalam na pół-siedzaco bo balam sie ze sie udusze ;))) jak zacznie mi sie cofac bo kilka razy sie dlawilam (sory ze tak to opisuje ale tak bylo)...bralam tylko na zgagę Gaviscon czasami - potem juz odpuscilam bo i tak nie pomagało...ja nie mialam zadnego zapalenia przelyku ani nic takiego na szczescie i nie mialo to wplywu na przebieg ciazy ;)))) na szczescie ;))))

Ja czasem mam ostre zgagi i refluks tez bo zbiera mi sie na wymioty...wiem ze w ciazy tak juz jest,poza nia miewam tylko zgagi...
refluks nie ma wplywu na ciaze a raczej odwrotnie (ja spowoduje)i jesli cierpisz na to na codzien to porostu zaostrzy chorobe a co do lekow to ja juz Ci nie pomoge...trzeba by skonsultowac z lekarzem albo choc w aptece

Nie wiem czy dobrze kojarze, ale ja w 1 ciazy mialam takie straszne zgagi, ze nie raz mnie na wymioty bralo.. To to? No i po ciazy rowniez byly zgagi, ale bez wymiotow juz i bralam tabletki takie, ze zazywasz raz dziennie i masz spokoj (nie pamietam nazwy) i bylo ok, ale jak czasem sobie zapomnialam wziac, to mnie piekla ;/ W 2ciazy mialam to samo i pilam mleko i dalo sie przezyc :)