jejku wybrało mi zły dział, przepraszam Was,ale gdyby sie głebiej zastanowić takie nieśpiące dziedcko to najlepsza antykoncepcja :D :D

Ale wstały 7.30 - 8.00 , a corcia miala dremkę w ciągu dnia.

20,10 spał :P i tak do 7-8 rano 

Poza tym w piątki pozwalalamy im dłuzej posiedzieć. Zwłaszcza synkowi.

Leży i oczy jak 5 złoty D ale drzemke miał dłuższą od 16.30 do 20 - nie wiem co mu odbiło :P

Wyjątkowo bo zazwyczaj ok 21 to dopiero się kąpiemy ale coś moją jakaś choroba łapie i śpi od 20 już

A gdzie tam śpi  On to się nadaje teraz do spania jak ja do baletu 

Nieeee:(

Zasypia 23-24 i śpi do 10 rano.

omg, godz. 0.11 w końcu słyszę z łóżeczka chrapanie. Ufffff