« Powrót Następne pytanie »

2010-12-26 14:01

|

Niemowlęta

czy Wasze dziecko??

Dziewczyny czy wasze dziecko kiedyś przez przypadek posmakowało wódki?? W święta byliśmy u mojej teściowej...no i jak w święta trochę popili...mała siedziała u wujka na kolanach i pacła pełen kieliszek...wylała go ale chyba też jej trochę posmakowała.Mieliście kiedyś taki przypadek?działo się coś potem?

Odpowiedzi

Nie. Ja nie mialam. Ale po mojej rodzinie krazy powiesc, ze ponosc ja, jako male dziecko (cos niecale 2 latka) mialam okazje uraczyc sie kilkoma kroplami wodki z wujkowego kieliszka (dal mi, zeby mnie odstraszyc :O, bo zawsze latalam za nim, zeby mi dal)... a mi to posmakowalo... Ponoc klepalam sie z zachwytem po brzuszku, ze taaakie dobre... :D

Moje dzieci nie mialy takowej okazji, bo z mezem jestesmy abstynentami i u nas w domu nie pije sie w ogole alkoholu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

To zależy. Jeśli matka pije w ciąży to dziecko się uzależnia. Po urodzeniu nagle mu brak tego alkoholu więc występuje efekt odstawienia, a jeśli po jakimś czasie znów dostanie trochę alkoholu to może być marudne, niespokojne, roztrzęsione, itp.
Jeśli posmakuje alkoholu pierwszy raz to zapewne nic mu nie będzie, ale np. może boleć dzieciaczka brzuszek.
Generalnie ja osobiście unikam dawania dziecka pod opiekę pijącym osobom. Nie rzadko się zdarza, że narąbanym dorosłym wpada genialny pomysł do głowy by poczęstować maluszka piwkiem. Tak jak i pieska czy kotka. :/
Nie martw się o małą, tylko uważaj na nią i lepiej niech tak jej nie biorą na kolana. Bo na stole mogło byś coś gorącego i wtedy mała by się poparzyła. Co innego Ty, na pewno jesteś już wyczulona i odsuwasz wszystko co jest w zasięgu jej rączek. Ale ludzie którzy nie mają dzieci lub wyobraźni, nie zwracają na takie rzeczy uwagi.
A co do alkoholu - moja kuzynka jak była malutka często sięgała po piwo z racji tego, że jej rodzice mieli restaurację i dziecko często dopijało resztki po klientach:/ Nikt jej nie pilnował. Ale nie chorowała przez to, tyle tylko że jako nastolatka znów zaczęła pić i to dość sporo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

lamandragora, zazdroszczę Ci, że u Ciebie się nie pije wcale, też bym chciała mieć takiego męża:D

@listopadowa... fakt, brak alkoholu to jeden klopot mniej...

U nas nie pije się wódki, za to piwo idzie litrami ;)) Oczywiście mały nie pije, ale kilka razy zdarzyło mu się polizać puszkę podczas zabawy :)))

@izzi... przepraszam Slonce... Ja dzis jakas jednak nie calkiem zywa jestem po tych swietach... Skad mi przyszlo z tym, ze to @listopadowa? :O Pomrocznosc jasna normalnie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelka90

ja raczej nie daje osobom ktore pija na rece mojego skarba. i nic sie takiego nie zdarzylo

ale kiedy ja mialam 3 latka i bylam z bratem na spacerku to on dal mi sprubowac piwa, a ja sie dorwalam i wypilam przeszlo pol butelki i bardzo mi smakowalo:)
wracalam wezykiem:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Nie miałam takiego przypadku, nie znam takiego przypadku i w życiu nie dopuściłabym do takiego zdarzenia!