Nie.U nas jest zawsze okolo 7.00 mleko a okolo9-10 kasza.Mysle ,ze do pierwszych urodzin tak zostanie.Pozniej zobaczymy.

Co do kanapek to moj Olafek juz je wcina,ale robie je tak ok 14.00 bo obiad jemy dopiero o 17.00.Tylko to jest tez kwestia uzebienia u dziecka,bo moja kuzynka ma bobasa w wieku mojego Olafka ale ten ma tylko jeden zabek i nie daje rady chlebka sobie dobrzy pogrysc.Olaf ma 6 zebow i wcina wszystko.

Ewa, u mnie w domu kaszka, płatki owsiane czy płatki z mlekiem jadłam jako dziecko jakoś do 8 r. ż. :D i zdrowiutka jestem :P

Nie masz co się spieszyć myślę :) ile ząbków ma Twoja pociecha?
Ja ostatnio podaję Marcelkowi na śniadanie Kaszkę mleczno- wielozbożową z Bobovity i jest zachwycony :P

Podaje godziny orientacyjnie bo dziecko chodzi do żłobka i tam znowuż inaczej trochę karmią:
5.00 pierś
7.00 kaszka mleczno-ryzowa np pyszne śnaidanko z bobovity

to był i jest mój plan...niestety w żłobku jest to zupełnie inaczej i np dzieciaczki dostają na drugie śnadanie już kromeczke z masełkiem i szynką. Ja bym nie dawała, ale po rozmowach w żłobku zgodziłam się na to. Mały zachwycony :) ja obserwuję :) Do tej pory trzymałam się dokładnie aktualnego schematu żywienia niemowląt.