« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annatr30
annatr30

2011-05-16 20:53

|

Dieta niemowlęcia

czy ja musze?

Moja dziewczynka je juz stale posilki. Nie chodzi mi o to co ma jesc. Ciagle sie zastanawiam czy musze sama gotowac jedzonko. Nie mam urzadzenia do gotowania na parze wiec gotuje w wodzie. Latwiej i szybciej jest ze sloiczkow. Poradzcie mi cos? Czy dania ze sloikow sa gorsze albo moze ja za malo sie staram? Tyle pytan i nic...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Ja sceptycznie podchodzę do słoiczków ale na twoje pytanie odpowiadam NIE.Nie są ani lepsze ani gorsze.Ja też nie mam parowaru i jakoś dajemy radę.Fakt faktem jest szybciej.Jeśli cię stać na słoiczki i twoja pociecha lubi je to podawaj,zawsze możesz ugotować coś swojego-tak dla odmiany.Głowa do góry na słoiczkach świat się nie kończy:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia

Witaj
Ja też od kilku tygodni wprowadzam stałe posiłki dla mojej córeczki i podaję jej jedzonko ze słoiczków. Też miałam dylemat czy jestem złą mamą bo nie gotuję sama a ciotki i babcie może i nie bezpośrednio ale chyba uważają to za lenistwo. Jednak po ostatniej wizycie u pediatry moje wątpliwości zostały rozwiane gdyż słoiczki właśnie były mi bardziej polecone niż gotowanie w domku a przynajmniej do czasu aż pojawią się świeże warzywa a nie te przechowywane całą zimę:) jakby nie było to co jest w słoiczkach jest pod ciągłą kontrolą i naprawdę zaufałam producentom

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek

Nie uważam, aby jedzonko ze słoiczków było gorsze, ale moim zdaniem dokładają niepotrzebne składniki. Np. ziemniaki ze szpinakiem, a w składzie wyczytać można, że jest jeszcze sok jabłkowy i olej kukurydziany. Niby nic, ale akurat mój Adaś jest uczulony na jabłka i kukurydzę. Przez jego alergię pokarmową jestem zmuszona gotować, a słoiczki leżą w półce, a mam ich do wyboru, do koloru. Nie sądziłam, że będzie miał alergię i nakupiłam ich masę. Ostatnio dostał gruszkę i znowu miał wysypkę buuu....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Nie musisz jeśli nie sprawia Ci to frajdy. Jedzonko ze słoiczków też jest ok. Miliony dzieci wyrosło na jedzonku słoiczkowym i mają się świetnie.
Ja nie gotuję dla malucha dlatego że myślę iż powinnam ani dlatego że to zdrowe tylko dlatego że mam codziennie potrzebę zrobić mu coś pysznego. Sprawia mi ogromną frajdę kiedy widzę że coś mu smakuje. Dzisiaj np. ugotowałam mu zupę pomidorową z lanymi kluseczkami, śmietaną i koperkiem. Był zachwycony. A wczoraj jadł z nami młode ziemniaczki z masełkiem i młodą marchewką ekologiczną i jajkiem. Takie rzeczy smakują mu sto razy bardziej niż jedzenie słoiczkowe, które też często je jak go zmuszę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annatr30

no tak. W sumie to bym chciala jej ugotowac, ale juz sama nie wiem co? Marchewka pluje tak ze musze przebierac ja, siebie i wycierac cala okolice. Zebym mogla przeczytac jakas ksiazke albo w necie przepisy. No i czy w wodzie tez moge gotowac a nie na parze?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek

Ja nie gotuję na parze, tylko normalnie w garnku. Zestaw dnia: ziemniak+brązowy ryż+inne warzywo. i tak co tydzień co innego. Krótki przerywnik na sam ziemniak z ryżem i koperkiem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84

ja jechalam na sloiczkach do 7-8 miesiaca od czasu do czasu dajac cos swojego .. mowia ze lepsze swoje ale tez czy wiadomo co sie kupuje teraz wsyztko chemia nawazane wiec jedno g...o w sumie teraz chloapk je co my wiec jest wygodniej :) i sliczkow juz danwo nie widzial (no chyba ze gdzies w trasie jestemy) i chlopak duzy zdrowy :) i jasne ze jest z nimi wygodniej :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

Ja gotuję raz w tygodniu...rozkładam porcje do pojemniczków, zakrywam i zamrażam...potem wyjmuję jedem pojemniczek na dzien i obiad gotowy...szymek nie chcial słoiczków - próbowalam nie dla wygody ale tak nawet jak gdzies szlismy ale mu nie smakowalo...wiec mu gotuję ;)))) kupuję organiczne wiec sa zdrowe a tutaj w IRL raczej tego przestrzegaja w czasie uprawy ;))

p.s tez nie mam parowaru i gotuję w garnku wszystko...i jest ok...wcina az mu sie uszy trzesa ;)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola77

Mam troje dzieci i poprzednia moja dwójka została wychowana na "słoiczkowym" jedzonku, a teraz już dla małego zaczęłam podawać marcheweczkę i jabłuszko ze słoika:) tak mi i prościej i wygodniej, maluchy się zajadały, ja miałam połowę roboty mniej, a wiedziałam , że chociaż w takim "słoikowym" obiadku mam wiele witaminek, itp.w domu nie zawsze sa różne warzywa, nie zawsze też się gotuje, czasami nie ma na to czasu i kupujemy gotowe jedzenie. Tak więc, mimo, że pewnie większość mam pomyśli o mnie niekoniecznie dobrze JA jestem jak najbardziej za słoiczkami:):) - pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annatr30

dzieki dziewczyny, az mi lepiej. Moja malutka to najchetniej jadlaby to co ja mam na talerzu, widelcem lub duza lyzka, otwiera paszczaka i pilaby z mojego kubka. Smiesznie to wyglada.