każde dziecko potrzebuje innej ilości jedzenia, potrzebuje tyle wiec tyle je :) ja bym sie tym nie martwila, jezeli normalnie przybywa na wadze i nie jest otyła to ok ;)

dzieki za odp wiki..widzisz ja swieza mama malutka dopiero kilka dni ma..a jak kazda mama chce dla niej najlepiej i nie chce jej zoladka zrypac..w szpitalu duzo mniejsze dawki jej wystarczaly a teraz prawie 100 ml w nocy? moze powinnam smoka dawac?nie chcilaam tego robic ale chyba bede musiala zaczac ja oszukiwac..od kiedy mozna dawaj wode i cherbatki?pozdr

moje male tez duzo pily najpierw zaczynaly od 2o..ale szybko juz pozniej tez pily 90 co trzy godziny..a teraz maja 3 miesiace i pija ta cala butelka 125ml tak co 2 3 godziny..

ja wode i herbatki juz dawalam po miesiacu,bo po tym sztucznym mleku to im sie nieraz bardziej pic chcialo..

Nie martw się wszystko jest ok. Moja jak się urodziła ważyła 1850gr.W pierwszej dobie jadła 20ml co 3 godz. W drugiej 30ml co 3 godz. W trzeciej 30ml i jeszcze jej było mała. A w czwartej już machała 110ml co 4 godz. W kolejnych miesiącach podniosła się nieznacznie do 130 i wyglądało to tak: rano po przebudzeniu 120, potem różnie 3 razy i na noc najwięcej bo 130. W nocy nie je nic odkąd skończyła 3 miesiące, a do tego czasu jadła tylko raz 130. Teraz ma 18 miesięcy i waży tylko 9,5. Mleko pije 3 razy dziennie po 220ml - widzisz taka duża a tak mało pije i je też malutko, ale jej to wystarcza i jest zdrowa i energiczna.

ja dałam mojej pierwszy raz herbatke jak miala miesiac :)parzyłam jej herbatkę koperkową i rumianek :)

dzieki dziewczyny za tak szybka odpowiedz:) dobrze ze mam tu doswiadczone mamy ktore zawsze pomoga:)

Miałam wczoraj w szkole zajęcia z panią od laktacji. I wierząc jej doświadczeniu mogę powiedzieć, że niedługo stracisz pokarm, bo dokarmiasz małą butelką, więc tego mleka w piersiach będziesz miała coraz mniej. Po drugie mała nie je za dużo, tylko po prostu ma potrzebę bliskości itp i nie można jej tego odbierać. Dziecko przez pierwsze 3 m-ce przeżywa "czwarty trymestr" i chce żeby wszystko było tak jak w brzuszku czyli jedzenie o każdej porze, mama zawsze blisko, bicie jej serduszka, itp itd.
Z tego co wyniosłam po wczorajszej lekcji mogę powiedzieć, że powinnaś kategorycznie zaprzestać dokarmiać małą mlekiem modyfikowanym, a do piersi ją przystawiać kiedy tylko zechce. Jeśli nie chce jeść, a jest marudna i myślisz, że to dlatego że jest głodna to być może oznacza, że boli ją brzuszek i musi sobie odbić, więc należy dziecko np. położyć sobie na brzuszku.
A jeśli mała nie chce ssać piersi w ogóle tzn, że nieprawidłowo ją przystawiasz. Powinnaś jej dać do buźki nie samą brodawkę, ale także dużą część otoczki. Przed podaniem piersi pobudź ją do szukania - podrażnij palcem bądź brodawką kącik jej ust aż będzie otwierała buzię i kręciła główką szukając piersi.
Co do częstotliwości jedzenia to dziecko potrafi jeść nawet co 20 minut i nie ma w tym nic dziwnego. Pani nam uświadomiła, że przez pierwsze minimum 6 tygodni dziecko jest najważniejsze i masz się niczym nie zajmować tylko dawaniem mu piersi jeśli tego chce (co mnie przeraziło z lekka).
Mam nadzieję, że to co napisałam w jakiś sposób pomoże.

Co do podawania smoczka - pani go odradzała, zwłaszcza u tak malutkich dzieci, bo to one zaburzają im umiejętność ssania. To samo smoczki przy butelkach (gdzie mleko leci bez wysiłku - później dziecko nie chce się męczyć z piersią).
Co do smoczków uspokajających problem się pojawia gdy dziecko np zauważy że można je sobie podgryzać itp. Później to samo będzie robiło z Twoją piersią i nie oduczysz go tego. Więcej argumentów przeciw niestety nie pamiętam:P

no dużo je, ale widocznie tyle potrzebuje, jak chce to niech je, jak będzie za gruba to może lekarz będzie kazał piciem oszukiwać