no my ci raczej nie pomożemy ;) ale możemy trzymac kciuki;) takze trzymam ;) zmykaj za godzine na porodówkę :P

2cm to juz calkiem duzo , mi sie wydaje ze cos sie wydarzy :) powodzenia

nie pociesze cie bo ja z 2cm chodzilam z tydzien albo nawet i dluzej, skakalam na pilce, chodzilam na dlugie spacery, upawialam duzo sexu a i tak urodzilam 2 dni po terminie :P Prawie kazda z nas pod koniec nie moze sie doczekac, wyszukuje dolegliwosci zbilazacego sie podoru i chciala by juz. Ale zostalo ci naprawde malo czasu i w koncu sie doczekasz, a pozniej juz zapomnisz jak to bylo pod koniec ciazy ;)

2 cm miałam 2 dni przed porodem :)
jeszcze chwilka i maleństwo będzie z Tobą :)

spokojnie, wydarzy sie wydarzy :) nie zdąrzysz na te zakupy w czwartek iść :*

eh mam to samo co ty .... juz chce syna trzymać na rekach i mieć za sobą ten czas czekania i złudnych marzeń ze to juz dziś każdy ból czy zakłucie myślę ze to juz ale to nie juz ;/ i tak sie kreci karuzela oh :(

wczoraj tez mialam skorcze i nad ranem mnie złapało i jak narazie nic wszystko ustało, i czuje sie wogole dziwnie tak jak bym w ciazy nie byla,jakos lzej mi sie chodzi i wogole

ja mialam bole a rozwarcie na palec i lekarze sie dziwili ze ja przyszlam do szpitala bo skurczy ktg nie wykazywalo a tu prosze na nastepny dzien od 11 bylam na porodowce:) dobrze wiedzialam po co ide:)