A może jesteś hipochondryczką jak moja siostra? hehe

Niestety nie znam się na cyklach.. i nie do końca rozumiem o co Ci chodzi :)

Ja też nie do końca wiem :P

A tak na serio to chyba o ten cykl.

Hipochondryczką nie jestem absolutnie, wręcz przeciwnie. Lekarzy unikam jak ognia. Ale bardzo dobrze znam swój organizm i wiem, kiedy jest coś nie tak. I wiem, że teraz tak jest.

Ja bym stawiała na hormony. Powinnaś zrobić szczegółowe badania pod tym kontem. Jeśli znasz swój organizm i czujesz, że się rozregulował to prawdopodobnie wina hormonów.

Strasznie Ci ta temperatura skacze, mierzysz o tej samej porze przed wstaniem? :P :P

Na pewno objawy niepokojące, zgłosiłabym się do lekarza. Wysokie ciśnienie może mieć związek z nerkami, a piszesz, że dokucza Ci delikatny ból.
Cokolwiek by to nie było - ciśnienie co najmniej niepokojące ;)

Mierzę zawsze tak samo. Nie ma zakłóceń.

A co do lekarza to jak się zdecyduję to pójdę, ale znając moją internistkę da mi tabletki przeciwbólowe i powie, że nie ma się czym przejmować.

Ty umierasz.? To ja zawsze myślałam że umieram. ^ ^.
Zapominam, nie raz się jąkam, nie rosną mi włosy, wypadają garściami ale nie ROSNĄ.! w ogóle, -,- ; (. Wszystko mnie boli, blablabla. A co na to i reszte wujcio Gogel.?! Mam RAKA.Xd
Fajnie ; )

eeeeeee ok

Co do włosów to moje się łamią, bo tlenione :P A to co się nie złamią dziecko mi wyrywa :D