Za 4 dni powinnam dostać @, ok 20.08 - owulacja. Od kilku dni fatalnie się czuję - 37 st katar, ból gardła ( w poprzedniej ciązy krwawienie implementacyjne+ objawy jak na przeziębienie / alergię) tym razem zero plamienia. dzisiej zrobiłam test - po dłuższym przyjżeniu się widać bardzo bladą drugą kreskę.
Na razie nie biorę żadnych lekarstw, tylko hallsy do ssania i sok jabłkowy - pomaga, zresztą to przeziębienie takie "dziwne" jest. Ni ebiore bo chcę uniknąć tego steresu jak poprzednim razem - wziełam fervex nie wiedząc ze w brzuszku coś rośnie.

Jak myślicie? jest szansa na fasolkę?też miałyście objawy jak na jakąś chorobę?