A dawałaś Jej tą marchewke jak byla najjedzona? Może połkneła powietrze, bo za łapczywie chciała zjeść?

Mój teraz to przynajmniej załatwić się może po ludzku a wcina dosłownie wszystko to samo co ja...nawet więcej bo ja nie jadam selera,pora czy marchewki hahhaha

Marchewka działa zapierająco , to akurat normalne . Jablko działa raczej rozwalniająco , po soku jablkowym kazde z moich dzieci ma raczej rozwolnienie .

Marchewka powoduje zaparcia, daje sie ja np.podczas biegunki. Jesli tak reaguje na nowe pokarmy, to moze poczekaj jeszce z 2 tyg. nic sie nie stanie jesli troche pozniej zaczniecie, a moze faktycznie jeszcze za wczesnie dla niej...Moj maly jak zaczelam rozszerzac diete to juz tak lapczywie patrzyl na to jak cos jem,od razu wiedziala ze juz jest na to gotowy;)

Ps. sprobuj jej dawac dynie, jest tak samo dozwolona od poczatku, a lekkostrawna i ma slodki smak. Moj synek uwielbia.