Mogłabyś z tym pójść również do internisty.

(Były już zakładane posty na ten temat. Wpisz w SZUKAJ "owsiki").

ja miałam w pierwszej ciazy,pokawiły się w drugim trymestrze....nie chciałam zazywać zadnych specyfików z obawy na zdrowie dziecka....wiec leczyłam sie babcinym sposobem....przez miesiac co tydzien robiłam sobie lewatywe...czosnek zalewałam wrzątkiem....jak ostudziło sie napar wlewałam do gruszki....i trzymałam tak długo jak się da.Zrezygnowałam ze słodyczy....i przeszło.Niw było przyjemne,ale byłam spokojna o zdrowie dziecka