« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
isabella82
isabella82

2012-02-24 17:19

|

Zdrowie w ciąży

czy któraś z Was upadła w czasie ciąży na tyłek(poślizgnęła się)?

dziś poślizgnęłam się i upadłam na tyłek co prawda nie bolało bardzo nie mam też żadnych plamień,nic nie boli a jednak się martwię:(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goya85

ja ostatnio upadłam na tyłek :) a jestem w 40 tygodniu spokojnie dzidzi nic się nie stanie :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agix76

Wywaliłam się na 3 dni przed terminem - mnóstwo strachu, ale poza tym wszystko w porządku. Aha mój Łukasz (czytając co piszę mi przez ramię) przypomina mi, że mam za to wpiernicz, jak się wyraził, jak tylko przestanę karmić.

ja upadłam w 8 miesiacu była zima i było slisko :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dona162

Ja się wyrżnęłam - dosłownie aż ziemia zadrżała, pośliznęłam się na mokrym, zabłoconym trawniku przed domem a tyłek mnie bolał przez 2 tyg. - było to jakoś w 15-16tc, małej nic się w brzuszku nie stało:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

Ja też w dość wczesnej ciąży upadłam na schodach i zjechałam tyłkiem dość dużą ilość schodków, miałam potem mega wielkiego siniaka na udzie i tyłku, ale z maluszkiem wszystko ok.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruczers

moja sąsiadka upadła i niestety urodziła miesiąc przed terminem

ja zrobiłam szpagat dwa razy..dupsko bolało niesamowicie, wstać sama nie potrafiłam, mój mnie zbierał z podłogi..i do tej pory nie urodziłam..dzidzi nic się nie stało:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniia

Ja wywaliłam się raz na tyłek i raz na plecy (tyle, że nie miałam jeszcze wtedy wielkiego brzucha) bo nie złapałam równowagi. Ale nic się nie stało ;)