dziecko nr 1 - nie podalam mu smoczka wogole, po karmieniu i odbiciu kladlam go do lozka i tak sie nauczyl.

dziecko nr 2 - smoczek najlepszym przyjacielem. Odcinalam po kawalku az w koncu maly sam go wyrzucil bo zepsuty.

Ja jestem zwolenniczka smoczkow :)

dziecko nr 1 nie chciało smoczka nigdy
dziecko nr 2 podałam od samego początku ale jak już spało to wyjmowałam w efekcie smok miało tylko przy zasypianiu a koniec ze smokiem było jak miała pół roku i przyząbkowaniu odrzuciła sama.

Moj synek ma ponad 5 miesiecy i wgl smoczka mu nie daje a jemu go nie brakuje nawet najlepiej zasypia mi przy cycku lub na lezaku. Najlepiej wcale smoczka nie dawac