mój facet 3 dni temu z pracy dostal od kogoś 6 kg najróżniejszych cukierków, stoją na lodówce i co jestem w kuchni to musze posmakować, tak z ciekawości jaki jest smak, jaki kolor w środku czekoladki. Jak nie ma słodkiego w domu to wariuje. Snikersa musze codziennie rano zjeść bo nie wytrzymam, tak od 2 miesięcy. Uzależnienie totalne, to raczej z nudów jem te słodycze. :P

a co do chromu, to zależy na kogo jak działa, ja kiedyś łykałam codziennie jedną tabletke, to naprawde pomagal, nie miałam ochoty na slodkie, ogólnie nie chciało mi się tyle jesc

kochana Tobie to wolno bo jestes w stanie blogoslawionym ale ja juz po i nadal mam ochote....ehh...kto wymyslil te slodycze:)

Chrom organiczny łykałam codziennie dobre kilka lat, właśnie z powodu łaknienia na słodycze. Na mnie działał idealnie. Na czas ciąży przerwałam suplementację i jakoś na razie do niej nie wróciłam choć przyznam, że powinnam...
Ze swojej strony polecam chrom. Łykałam ten:

http://www.doz.pl/apteka/p4144-Chrom_tabletki_200_mcg_100_szt

Hmm...mam coś w podobie tylko w nocy ;/. Jak córcia się budzi na jedzenie to mnie bierze taka ochota na coś słodkiego, że jak nie zjem to nie zasne. Przeraża mnie to. Wystarczy cukierek i mogę iść spać. Nie wiem czy mi cukier w nocy spaduje czy co. Próbowałam oszukać organizm.Jeść zamiast cukierka np banana ale to na nic ;)

Najlepiej zainwestować w zdrowe słodycze, np zjeść zamiast Snikersa baton z ziaren z dodatkiem np platkow czekolady :)

Też mam takie łaknienia, szczegolnie gdy nadchodzi miesiączka i odpukać pomimo objadania się waga się nie rusza:)

Jedz "lekkie" słodycze:) Ja uwielbiam ziarniste batony z Lidla :))) mniam. I cena fajna. Niecałe 60gr ale jaka pyycha.