Powiem tak pierwszą ciążę przeszłam super...(dziwiłam się jak kobiety mogą tak narzekać itp itd ) a brzuchol miałam ogromny....druga ciąża to już tragedia(zrozumiałam te kobiety co narzekały)ale uwielbiałam nosić pod serduszkiem moje urwisy ;) i więcej nie będzie...(no chyba że wpadka ale bym już nie chciała)

Ciąża to była dla mnie tragedia , choć fajnie było czuć kopniaki itd to myśl o kolejnej ciąży przeraza mnie

Ja ciężko przechodzilam ciążę.. wymioty non stop do 5 miesiąca, bóle kregoslupa itp ale i tak uwazam ze to wspaniały stan i mimo tych dolegliwosci lubilam byc w ciazy

I tak i nie. Z jednej strony to naprawdę piękny okres w życiu kobiety i mówię to mimo, że przez całą pierwszą ciążę rzygałam, miałam zgagę a pod koniec moje stopy nie dawały mi spać. To doświadczenie, które jest możliwe tylko dla kobiet i to nawet nie każdej, bo mam które mają problem żeby zająść w ciążę nie brakuje. Ale z drugiej strony ciężarne nie mają życia momentami. Raz - dolegliwości towarzyszące temu stanowi, dwa - rezygnacja z niektórych przyjemności,a w przypadku pierwszego dziecka, często wolności. Poza tym ciąża zaczyna okres martwy w towarzystwie - nagle znajomi i rodzina przestają Cię zauważać  jeżeli chodzi o posiadówki, grille, domówki, wspólne wyjścia choćby na pizze i sok!. Przykre, ale jakie prawdziwe...

Łączę się z Twoją koleżanką.

Ja uwielbiam byc w ciąży:) I często lapię sie na tym, że mi tego brakuje:( 

Wiecie co ja pierwsza coaze przechodzilam super i bardzo latwo bylo mi sie przestawic na zdrowszy tryb zycia moglam spac i odpoczywac kiedy chce chociaz przewaznie robilam wszystko... Teraz sama sie cZuje gorzej, teoche bardzoej sie stresuje tym wszystkim i starszy syn niedaje mi wytchnac... Dlatego tez nie uwazam w pelni ze to super stan...mnie jest teraz teudniej pod wzgledem psychiki i fizycznosci...i pomimo ze chcialam to wolalabym z byc na koncowce i ciesze sie ze ten czas tak szybko leci ;)) wiec w sumie brLuje chyba tutaj odpowiedzi pol na pol ;))

tak i nie. fajnie wiedziec ze ma sie dziecko w brzuszku, ale ja wiekszosc ciazy źle znosiłam, duzo zgrubłam, ledwo sie ruszałam, do tego te wymioty.. ahh chciałabym 2 dziecko ale to mnie zniechęca.

Powiem tak- fizycznie nie jest to łatwy stan dla kobiety, zwłaszcza gdy ma się jeszcze jednego małego szkraba w domu, ale to piękny czas, mimo wszystko :)