Albo dziecko się tak wypina albo po prostu macica przygotowuje się do porodu. Ja też tak miałam właśnie w okolicach 17-18 tc i aż do końca ciąży. A czujesz przy tym takie nieprzyjemne napinanie się?

Ja też tak miałam. Staraj się nie leżeć na plecach a raczej na boku. Ja dostałam na to luteinę ale nie wiem czy to dzięki niej czy samo zupełnie przeszło i aż do porodu więcej tak nie miałam. Z tego co się wtedy orientowałam to dużo dziewczyn ma coś takiego na tym etapie ciąży.

to zupelnie normalne, macica cwiczy przed porodem; kiedy tak sie dzieje odpocznij i gleboko oddychaj, albo po prostu zmien pozycjemma prawo tak sie dziac nawet kilka razy dziennie, sa to skurcze braxtona-hicksa

Wszystko jest w porządku ;) tez tak mam codziennie :)

Ja tez tak mialam i sie martwilam. Nagle zauwazalam ze maluszek mniej sie wierci, ale okazalo sie ze wszystko jest wporzadku, a maluszek jaki mial dzien tak rozrabial w brzuszku, raz bardziej raz mniej :) a brzuszek rzeczywiscie kilka razy na dzien robil sie twardy.