każda infekcja jest groźna, bo może wywołać przedwczesny poród

Może wywoła przewczesny poród lub może się maluszek zarazić przy porodzie.. i będzie musiał mieć antybiotyk podawany

Nie jest groźna podczas ciąży , choć bardzo niekomfortowa dla kobiety jak i partnera , bardzo łatwo się nią zarazić .. Jest bardzo niebezpieczna podczas porodu ( tak mi powiedział mój gin kiedyś w PL ) więc lepiej ją wyleczyć ...

Każda nie leczona infekcja w ciąży jest groźna dla maluszka, nawet silny, migrenowy ból glowy trzeba uśmierzyć. Ja na szczęście nie miałam problemu z nawracającymi grzybicami, bo juz od dłuższego czasu stosowałam i nadal stosuje Lactovaginal, wzmacnia flore bakteryjną, zapobiega nawrotom grzybicy. A w ciąży to smarowałam sie provag żelem.

leczona, ale nawracająca raczej nie powinna być szkodliwa jednak warto ją wyleczyć. a nieleczona całkiem jak najbardziej, bo rozwija się cały czas, nie jest zwalczana, więc wstępuje wyżej na jajowody, może zaatakować płód, wywołac przedwczesny poród.

mniej cukru, wzmacnianie odporności (bierz witaminy), dobre środki do higieny intymnej (najlepiej specjalistyczne ciążowe typu lacibios femina PREGNA), miękka, bawełniana przewiewna bielizna. ponadto jak są takie problemy to powinno się zrobić posiew i określicz czy to na pewno grzybica a jeśli tak, to jakie grzyby ją wywołują. na podstawie wyniku dobrać odpowiednie leki.

absolutnie nie lekceważ tego. idź do dermatologa, poinformuj, o swoim stanie. nawet jeżeli nie będzie się dało wyleczyć, to napewno da ci coś, dzięki czemu ograniczy rozprzestrzenianie się. grzybica to, wbrew pozorom, wredna choroba. Koniecznie z tym coś zrób!!! http://toster.pl/tost/247879

może być groźna ale nie musi-nie przewidzisz tego. Sporo kobiet w ciąży zmaga się z grzybicą-ważne jednak żeby się leczyć i być pod kontrola lekarza.Mnie się zdarzyła grzybica ale nie taka uporczywa.Poradziła nystatyna i provag nieco dłużej.Napewno grzybica może być problemem dla dziecka rodzonego ss bo przechodząc przez kanał dostaje od matki wszystko co tam jest-tak na chłopski rozum.Ale jakbym miała wieksze problemy z grzybica to pewnie robiłabym posiew z antybiogrameme i antymykogramem-i leczyła się wg tego.