:-)

hmmmm male jest piekne;p a w ciazy same ci urosna:) ja mialam ten sam problem,lekarz mi odradzil.Nie bedziesz mogla karmic piersia poniewaz pokarm nie bedzie mial sie gdzie zbierac:( a jak bedziesz potem wygladala?? najpierw pojda piersi a potem ty!!! zastanow sie czy warto takie cos zrobic?? wazniejsze jest twoje zycie,zdrowie i dziecko,czy dobre samopoczucie.Ja mialam tak samo i powiedziala jedno!!! jak sie komus nie podoba to niech nie patrzy.Przynajmniej jak facet dotyka to nic mu miedzy palcami nie wylatuje:) naszzescie mojemy facetowi sie podobaja male piersi,a male jest piekne,uwierz w siebie!!!

Operacja powiekszenia nie ma zadnego znaczenia na nastepna ciaze Ja w przyszlym roku tez powiekszam sobie pieris bo mam dosc moich wypryskow ;/ nie chodzi o faceta ale o to ze mam dosc kupowania push-up'ow i krepowania sie W ciazy urosly mi ale po ciazy wrocily do normy Powiekszam je nie dla kogos lecz dla siebie Mozna karmic piersia jesli po operacji zajdziesz w ciaze bo implanty dostajesz pod miesien a mleko znajduje sie w gruczolach sutkowych wiec najwyzej po urodzeniu dziecka jesli bedziesz karmic moga ci sie jeszcze powiekszyc Ja tez chgce miec jeszcze dzieci ale po operacji nie bede juz karmic piersia chyba ze tylko po porodzie nakarmie siara bo chce tylko zrobic sobie duze B albo male C nie wieksze takie zeby wygladaly naturalnie i nie chce by po karmieniu mi obwisly bo tak tez sie moze stac a nie chce karmic tylko dlatego zeby miec ladne piersi tylko dlatego ze teraz karmilam miesiac corcie i przestalam bo praca wziela gore a teraz jest na sztuczny i nic jej nie jest a nawet jest bardziej odporna ostatnio Ostatnio czytalam tez o tym ze karmienie piersiac jest przereklamowane Nie odmawiam nikomu karmienia piersia bo kazda matka wie najlepiej co robi a wracajac do tematu to teraz sa takie operacje i takie implantu ze nie maja zadnego wplywu na przebieg kolejnej ciazy

Wiec...

O ile mi wiadomo, proces zachodzenia w ciaze nie rozgrywa sie w piersiach... ;)))

W ciazy piersi i owszem, powiekszaja sie, ale nie kazdej zostaja takie na wiecznosc. Ja mam duze, byly jeszcze wieksze w ciazy, potem juz jak u Pameli Anderson, jak karmilam piersia, ale po odstawieniu corek wracaly powoli do stanu wyjsciowego, czyli tego z przed ciazy. Takze tak na stale ciaza mi ich nie powiekszyla.

Aha... i sa teraz nowe metody, ktore pozwalaja w przyszlosci na karmienie piersia.

Takze jezeli interesuje cie ten temat to nie szukaj w necie tylko popytaj sie moze juz w odpowiednich klinikach... Jakie metody stosuja itd. 

Hehe... karmienie piersia jest przereklamowane.

Ciekawe... jak mozna przereklamowac najnaturalniejsza rzecz na swiecie???

Poza tym... piersi nie obwisaja po karmieniu, lecz w wyniku zaniedban w ciazy.

Ja karmilam obie starsze i na pewno nie mialam obwislych piersi. ZAWSZE wracaly do stanu z przed ciazy.

Teraz karmie trzecia core i jakos rowniez nie boje sie, ze bede miala flaki.

Co ciekawe, jezeli kobieta ma slaba tkanke laczna to jej cycki obwisna, chocby nigdy nie karmila piersia a i nawet nie byla w ciazy.

To niestety GENETYKA... i dziedziczne sklonnosci.