zależy od dziecka. jedne tolerują wszystko, a inne w większości nie. ja po wyjściu ze szpitala zaczęłam próbować "zakazanych potraw" i po miesiącu jadłam oraz piłam już wszystko. także próbuj w małych ilościach i obserwuj maluszka. bez sensu stosować dietę, jeśli nie ma takiej konieczności.

ja jem wszystko gotowane , rybe pieczona w foli z ziolami , wędline chuda drobiowa typu pierść z kurczaka , ser zółty czasami jakis jogurt zjem i duzo jablem gotowanych , malutki rosnie jak na drozdzach w 3 tygodnie przybral 900gramów i 8cm długości zero uczulen , , plamek itp

Ja na początku nie jadłam prawie nic a i tak zdarzało się że mała miała jakieś wysypki, teraz jem wszystko i nic się nie dzieje

Okres karmienia piersia nie jest czasem na diety. A jak przesadzisz to moze ci mleko zaniknac.

ja nie stosowalam zadnej diety zarowno z corka jak i z synem po 3 tyg jadlam juz wszystkie zakazane produkty i potrawy,gotowane,smazone,pieczone,doszony wszystko jem bez zadnych ograniczen.. moja dieta jest urozmaicona i bogata ogranizm karmiacej kobiety potrzebuje od 500 do 700 kalori wiecej jak w ciazy(nie przed ciaza)by mleko dostarczalo dziecku wszystkich niezbednych skladnikow... nie chodzi tu o opychanie sie bez opanietania ale stale 5 posilkow dziennie jest mile wiedziane
a czy bedziesz mogla jesc wszystko czy nie to zalezy od twojego dziecko...mojej corce np nie sluzyly winogrona,a synowi ryz..ale juz jest dobrze i ryz tez wrocil do lask:)