« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mika2011
mika2011

2011-08-05 13:55

|

Pozostałe

czy to histeria?

Moja maluch nie ma jescze roczku ale od jakiego czasu zachowuje sie tak jakby juz byl o wiele starszy.Chodzi mi o to ,ze jesli czegos nie dostanie ,nie wezme na rece w tym momencie co maluch chce itp to zaczyna mocno krzyczec ,plakac az sie zanosi jesli probuje wziac za rece to wygina mi sie do tylu sztywny sie maluch robi az sie zaniepokoilam bo wczesniej tego nie bylo.Czy kazde dziecko na jakism etapie tak wyraza histerie,jak jest u was drogie mamy?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia

oj tak tak

histeria

moja ma 8 miesięcy a tez tak potrafi, zwłaszcza jak jej coś zabiorę, np. telefon albo klucze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja3049

O tak typowe zachowanie histeryczne.
W ten sposób maluchy nas sprawdzają na, ile mogą sobie pozwolić.
Nie należy im ulegać i trzeba być stanowczym.
Gabryś mnie także sprawdza,ale ja go już prześwietliłam i wiem kiedy wymusza jak czegoś chce.

Mowie głośno i wyraźnie,że nie wolno kilka razy i rozumie ,że nie dostanie tego czego chcę.
30 sierpnia skończy roczek:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karaja

Mój ma rok i ma identycznie hisretyk taki mały że hoho. Jak mu czegos nie pozwole od radu rzuca sie na podłoge, leży plackiem, wyje piszczy, jak cos lezy kolo niego reką na bok odrzuc, jak chce go na ręce wziąc odpycha moją ręke. Wczoraj dostał własnie takiej histerii jak jabłka na czas nie dostał... Przestałam wogóle reagowac jak sie tak \"drze\" poprostu robie swoje po chwili dopiero podchodze i wtedy juz ok rączki wyciąga biore go i po prostu idziemy sie bawic.

A jeszcze ze 3 dni temu jechalam z nim autobusem i na kolanach mi siedzial i chcial stawac na nogi na podloge mowie mu "dawidku nie wolno" to ledwno go utrzymałam takiej histerii dostał więc wylądował spowrotem w wózku taki rzucający sie i drący mineła chwila i sie uspokoił.