Asiu, mi brzuszek twradnieje od 20 tygodnia, obecnie jestem w 34 (to moja druga ciąża) a ostatnio tzn. od miesiąca tak już na maxa robi się twrady jak kamień a bóle podbrzusza, krocza i w okolicy kości łonowej odczuwam od dobrych 2 tygodni i też mam bóle menstruacyjne. Więc jak widzisz, ja z tym chodzę. A lekarz w szpiatlu zbadał mnie i stwierdził że to jeszcze nie teraz.Ja radzę udać się do  swojego lekarza  i zbadać  szyjkę, wtedy poznasz odpowiedź czy to nastąpi wkrótce czy  jeszcze troszkę musisz poczekać. oczywiście w przybliżeniu ;)

Justysiek dziekuję za odpowiedz :) u po prostu termin się zbliża i czasami tak się zastanawiam czy będę wiedziała że zaczyna się akcja porodowa, albo czy rozpoznam że to już te skurcze z którymi trzeba jechać do szpitala. W piątek idę do lekarza i się go o wszystko wyptam. Pozdrawiam dbaj o siebie i maleństwo :)

"tych" bóli, uwierz mi, nie przeoczysz na pewno... powodzenia ;)

asienka ja tez sie nad tym zastanawialam, czy to juz to czy nie...podobono mam urodzic wczesniej wiec juz czekam a to 36tyg....ale skoro justysiek mowi ze nie przegapisz ten bol...ja jestem spokojniejsza..a twardniejacy brzuch i bole takie jak opisalas zaczely sie u mnie tydzien temu....wiec kto wie

Ja rownież sie obawiałam, panikowalam troche, nie wiedzialam czy to już "to".... ale gdy bóle porodowe sie zaczeły..... ło.... :) Napewno je rozpoznasz:) I moim zdaniem nie powinny sie nazywać : bóle... tylko- bóóóóle :) hehe Powodzenia:)