mój też tak robił dość długo, a teraz odkrył, że moze na kolankach się opierać i tak się jakoś buja, że boję się, że w pewnym momencie jak zając kicnie i gdzies mi wyskoczy z wyrka i się potłucze..

stanie na kolanka, nie martw sie :) mała mi sie tak czołgała ok 2-3tygodni, pozniej odkryła ze wygodniej jest na kolanach. Ale Mamuś... ciesz sie poki mozesz, raczkowanie łączy sie z wszelkiego typu urazami :P guzami,siniakami,obdrapaniami. czołganie jest bezpieczniejsze :D

po prostu pelza, to jest normalne...byc moze wcale nie bedzie raczkowac tylko od pelzania przejdzie od razu do chodzenia...dzieci maja rozne metody. moj synek tak dlugo pelzal, ze myslalam ze nigdy nie bedzie raczkowal, ale potem jednak zaczal raczkowac i raczkowal kolejne pare m-cy.

moja się czołga już za 3 miesiące , staje na kolana zrobi 3 kroki i znowu się czołga. Lekarz powiedział że to normalne. U siostry córeczka zaczęła chodzić a dopiero potem raczkować.

Wcale może nie zacząć raczkować. Ale koleżanki córka też bardzo długo tak robiła, aż któregoś dnia, nagle okazała się, że umie szybko się przemieścić na 4 :P

mój też się ciąga, ale właśnie od jakiegoś tygodnia staje na kolanach i się buja. Myślę, że lada moment zacznie raczkować. Pamiętaj, że są dzieci, które w ogóle nie raczkują. Pełzają. pełzają i po prostu wstają ;)

Gosiu mój Marcel tak pełzał dobre 4-5 mc. Dopiero w 10 mc zaczął raczkować.