nie myśl tak się nie zadręczaj:)

będzie wszystko dobrze:)

Każdy się troszkę martwi ale uważam że trochę niepotrzebnie panikujesz. Nie cieszysz sie tą super chwilą w życiu gdy chodzi się z brzuszkiem, czuje ruchy dziecka tylko robisz z tego sama jakiś koszmar

Też tak miałam! Bałam się czy urodzę zdrowe dziecko, mało tego, balam się czy w ogóle urodzę dziecko, czy może jekiegoś stwora człekokształtnego... Tak! Trudno sobie ludziom wyobrazić, że niektórym w ciąży przychodzą najczarniejsze i najbardziej irracjonalne myśli. Niektórzy nie są w stanie nad nimi zapanować i nakręcają się jeszcze bardziej...  Urodziłam prześlicznego zdrowego i genialnego synka! :) Niespodzianka ponad moje wyobrażenie! ;) Ty też pewnie się bardzo pozytywnie zdziwisz! Nie martw się, to tylko Twoja psychika. ;)

Kochana to zupełnie normalne i radzę się przyzwyczaić bo jak już urodzisz zdrowego różowego bobasa to dopiero będziesz sobie zmartwienia znajdować...

Taki już los Matki.

no ja Ci powiem , ze takich snow jak teraz to jeszcze nie mialam, zastanawiam sie nad wyrezyserowaniem jakiegos mocnego horroru dla holywood ;) a zamartwianie to chyba normalka, w sumie jestem na polmetku i zastanawiam sie tez , ze jeszcze tyle czasu przede mna.. ale daje rade ;)

Ja też tak miałam,głównie dlatego,że pierwszą ciążę niestety poroniłam.Ale nie zadręczaj się bo stres jest dla dzidzi najgorszy...Wszystko będzie dobrze-napewno!!!

Każda z nas się martwi.Ale nie można popadać w paranoje bo stres bardzo szkodzi maleństwu.Ja na początku wszystko konsultowałam z lekarzem bo wszystkie objawy były dla mnie dziwne,podobnie jak kamilusia pierwsza ciąża zakończona nie powodzeniem i pewnie dlatego,ale z czasem zaczeło do mnie docierać że im bardziej sie bede martwić tym bardziej zaszkodze.Tak więc teraz do wszystkiego podchodze ze spokojem.

Ja również obawia się o swoją maleńką ale każda mamusia martwi się o swoje pociechy, chce dla nich jak najlepiej. Jednak trzeba pamiętać o tym, żeby się nie zadręczać niepotrzebnie i nie stresować, bo takie właśnie emocje niekorzystnie wpływają na DZIDZIUSIA. To że twoja dzidzia jest aktywny to najlepsze oznaki, że z nią wszystko wporządku. Po sobie zauważyłam, że delikatne pieszczoty brzuszka również dzidzi sprawiają przyjemność:)

Na pewno wiele z nas ma takie obawy ja tez mam ciagle glupie sny o porodzie i wogóle,moja mala też nieźle daje popalić potrafi caly dzień się ruszać fajnie  się z tym czuję chociaż niekiedy już brzusio pobolewa od tej jej gimnastyki.Nie martw się te obawy to raczej dobrze znaczą poprostu martwimy się czy damy sobie z tym wszystkim radę pozdrawiam

Tez tak mam......czasmi malutki sie tak dziwnie rusza tak jakby (sie trzepał caly):) dziwne uczucie....ale teraz blizej konca to MARTWIE SIE JESZCZE BARDZIEJ..... i czy bedzie wszystko ok.Ale jak tu czytam wypowiedzi to taki juz los matki....Pozdrawiam i zycze tobie i sobie zeby wszystko bylo OK!!!