Nie jestem lekarzem więc Ci nie odpowiem na pytanie czy to szkodzi ale dlaczego nie powiedziałaś lekarzowi!? On MUSI wiedzieć o takich rzeczach żeby później nie było niespodzianek.. lepiej idź do lekarza i powiedz,że masz problem z migdałkami i się martwisz..

jade do polski w poniedzialek i bede chcialam tam isc do normalnego lekarza wszystko sie o dzidzi dowiedziec .. bo tu u mnie to porazka nie uznaja ciazy do 14stego tyg.

Lekarz napewno nie pytał bez powodu... Powinnaś mu powiedzieć prawdę. Ja bym na Twoim miejscu wybrała się do lekarza i to sprostowała.

wlanie nie :( jade tylko na 2 tygodnie .. bo ja w polsce nie mieszkam

ropne zapalenie migdałów, skąd ja to znam, w wieku 17 lat mało przez to nie znalazłam się na tym innym świecie, bo miałam je tak wielkie że oddychać już nie mogłam i dodatkowo dostałam zacisku szczęki, leżałam ponad 3 tyg w szpitalu. Będąc w ciąży z małą też to czasami miałam, ale jak tylko czułam, że coś się dzieje z migdałami to od razu ciepła woda z solą i intensywne płukanie. Teraz z wiekiem trochę mi to sfolgowało, ale kiedyś potrafiłam całym rokiem na to chorować niezależnie od pory roku. Zauważyłam też zależność, że często właśnie migdały miałam zaraz po tym jak dostałam opryszczkę wargową, mam teraz od niej leki i może dlatego już praktycznie nie miewał problemów z gardłem

jezeli sie pytał o migdały to chyba raczej cos jest z tym wspolnego.powinnas jak najszybciej powiedziec tym bardziej ze cie bola pozdrawiam;)

Moim zdaniem skoro sie lekarz pytal czy chorowalas na zapalenie migdalow to znaczy ze po cos to pytanie zadal-ze jednak cos dla Dzidzi mogloby byc moze zagrazac. Ale to tylko ja bym to tak odebrala-nie jestem lekarzem wiec nie wiem. Nie ma co sie martwic na zapas ale lepiej poiformuj swojego lekarza o chorobie;))