« Powrót Następne pytanie »

2012-04-12 18:29

|

Pozostałe

czy tylko ja mam taki dołek

JAk zawsze cieszyłam sie z ciazy i z swojej tez tak teraz mam doła czy podołam czy to ze mam nadwage sprawi ze dziecko bedzie chore wkoncu mi moja nadwaga nie przeszkadza w niczym ani fizycznie ani tez psychicznie .Miewam takie mysli ze ciezko mi sie skupic na czyms przyziemnym .Moj lekarz mowi nie myslec o wadze tylko nie jesc za dwoje . Ale znowu inny oreslil mnie ze zaraz poronie ale kiedy ja sie czuje rewelacyjnie plecy nie dokuczaja stopy puchna ale to normalne w ciazy . Brzuch rosnie a ja sie ciesze i chce sie cieszyc :(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

ja powiem Ci tak, każda z nas ma powód żeby o coś się martwić... ja się boje, że jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży to brałam tabletki na grypę, wypiłam piwko z koleżanką... o to, że nie zdązyłam iść do pracy po przeprowadzce bo już byłam w ciąży a pielęgniarka w ciąży pracować nie może...
Kochana, każda z nas ma rozterki, ale one znikną z chwilą narodzin dzidziusia. Trzeba mysleć pozytywnie i się nie poddawać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86

Wiesz co kochana przepraszam,że tak napisze ale pierdol te durne gadki.Ja mam dość dużą nadwagę,pierwszą ciąże miałam pozamaciczną według zajebistych lekarzy z Polski tylko dlatego,że jestem zbyt gruba(bezpośrednia opinia pana ordynatora)i co małe szanse na dziecko ble,ble,ble....i co po półtora roku zaszłam w ciąże bałam się jak cholera a nie ma czym ciężko mi jest ale i szczupłym tez nie jest lekko dzieciątko ma prosty kręgosłup wszystko wymiarowe i jest ok więc trzeba być dobrej myśli i grunt nie przejmować się ich gadaniem.Bo jak bym się tym przejmowała to bym chyba wcale dzieci nie miała.3mam kciuki za maluszka i wierze,że będzie tylko dobrze.:):):)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godzia

Nie przejmuj się.Nie wiem co to w ogóle za głupie gadanie.Moja koleżanka miała bardzo dużą nadwagę,a w ciąży czuła się bardzo dobrze,urodziła ślicznego,zdrowego synka i wszystko było o.k.A z tym jedzeniem,to też jest bzdura.Ja na początku ciąży się podłamałam,bo przytyłam w ciągu paru tygodni jakoś 6,czy 7 kg i byłam tym przerażona dosłownie.A teraz już od wielu tygodni waga mi się zatrzymała,a nawet wszyscy mi mówią,że schudłam,bo tłuszczyk zszedł mi z ud i tyłka i poszło wszystko w brzuszek.Jem ile mam ochotę i to na co mam ochotę.Myślę,że organizm sam wie najlepiej,czego,kiedy i ile mu brakuje;) Głowa do góry i nie martw się takimi głupotami.