Nie

Na szkole rodzenia miałam przyjemność spróbować tego urządzenia. Nie podobało mi się.

miałam możliwosc , ale nie , polozna mi powiedziala ze to jest dobre ale w pierwszej fazie porodu i tylko jezeli masz wysoki próg bólu .

O matko czego to teraz nie wymysla.. kiedys kobiety normalnie rodzily i dobrze bylo..

jak to niby działa?

Z tego urządzenia wychodzą kabelki, które przymocowuje się do skry za pomocą plastrów. Urządzenie to emituje prąd o niskim napięciu co ma powodować "masaż" ciała i uśmierzać ból.

Podobnie miał działać "abgymnic", żeby pozbyć się zbędnych kilogramów :D
Nie, nie wierzę w taką magię.

Nie uzywalam. Moje porody byly zbyt krotki, aby sie bawic w cokolwiek. U mnie nawet za pozno bylo na jakiekolwiek znieczulenia (przy kazdym jednym porodzie)... bo nie zdarzyloby zadzialac... ;)

TENS jest wykorzystywany w fizjoterapii, Transcutaneous Electrical Nervous Stimulation jest odmianą elektrostymulacji, wykorzystującą prądy impulsowe o niskiej częstotliwości (1-150 Hz), zbliżonej do częstotliwości prądów fizjologicznych. Zasadniczo działają przeciwbólowo. Tyle wiedzy:) Dobrze mieć męża fizjoterapeutę:)

Ja nie używałam tego typu urządzenia. Uważam, że sama, na własną rękę, wolałabym nie eksperymentować. Tylko pod okiem specjalisty. Mąż robił mi tego typu zabieg na specjalistycznym sprzęcie.

Skąd niby sama możesz wiedzieć w którym miejscu przypiąć elektrody i jakim napięciem operować??