Skrocona szyjka to u jednych drobiazg a u drugich moze cos sie dziac. mi sie szyjka skaracała od 20 tyg byłam na lekach podtrzymujacych , teraz od kilku tyg ich ie biore . ale lekarz kazał dużo leżec i odpoczywac , moim zdaniem to jest wskazane.
Ale skoro lekarz powiedział Tobie ze wszystko wporzadku wiec pewnie tak jest ! ;)

Mnie się skracała od pierwszej wizyty u ginekologa...I co wizyta mi to mówił,ale nic się złego nie działo,a urodziłam tydzień po terminie,więc nie martw się na zapas :-)

Szyjka może się skracać już we wczesnej ciąży. Skoro lekarz mówiła , że nie masz się czym martwic to się nie martw , wiele kobiet chodzi od 30tyg z rozwarciem i donosi bądź przenosi ciążę :) leż jak najczęściej, rozmawiaj z córcią na łóżeczku, że tu ma mamunia siostrzyczke/braciszka w brzuszku i nie wolno jej dokuczać i dać odpoczywać , powinna zrozumieć :)

Mnie się skracała szyjka od mniej więcej 28tc. Miałam nakaz leżenia i brania tabletek na zatrzymanie skracania się szyjki. Ale ja całą ciążę byłam pod czujnym okiem gin bo pierwszą poroniłam, jak się okazało nie dałam rady de facto leżeć i nic nie robić a urodziłam dwa dni po terminie i to jeszcze wywoływany poród.
Może bym na Twoim miejscu bardziej na siebie uważała jeśli tylko bym miała okazję i odpoczywała jeśli by była taka możliwość ale ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie.
Pozdrawiam i życzę zdrówka :)

Mi zaczela sie skracac jakos od 25tygodnia bralam leki w 32 zacza bolec mnie brzuch poszlam do lekarza i rozkazal mi lezec po dwoch tygodniach mialam 1cm rozwarcia urodzilam w 38. Wiec lepiej jest sie oszczedzac :)