jeszcze nie. Oni tu zawsze zaczynaja od naturalnego a w razie komplikacji robia CC.
Ja mialam cc bo musieli ratowac dziecko wiec teraz mam prawo wyboru a oni i tak namawiaja mnie na SN pomimo mojego kategorycznego sprzeciwu.
Zadzwon do swojej poloznej i zapytaj bo moze akurat

u mnie tez pierwszy porod skonczyl sie CC, a teraz mi odmawiaja CC i wpychaja SN, do ktorego ja nie jestem przekonana.lekarka posunela sie nawet do tego, ze rozmawiala z moim partnerem, zeby mnie namawial na SN,bo to bedzie lepsze dla mnie i dla dziecka, a to ze sie boje to jest normalne i ze nawet jak skonczy sie tak jak za pierwszym razem, to zawsze warto sprobowac. PARANOJA

Moja położna powiedziała ,że mogę sobie wybrać ! ... I byłam gotowa na cesarkę ,ale przemówiła mi ,że lepszy jest poród naturalny ! :)

u mnie tez pierwszy porod skonczyl sie CC, a teraz mi odmawiaja CC i wpychaja SN, do ktorego ja nie jestem przekonana.lekarka posunela sie nawet do tego, ze rozmawiala z moim partnerem, zeby mnie namawial na SN,bo to bedzie lepsze dla mnie i dla dziecka, a to ze sie boje to jest normalne i ze nawet jak skonczy sie tak jak za pierwszym razem, to zawsze warto sprobowac. PARANOJA

Moja gin tez rozmawiala z moim mezem zeby mnie namowil ale ja jej od razu powiedzialam - przepraszam, to ja rodze nie moj maz - on jest przy mnie zeby mnie wspierac i trzymac za reke a nie dzialac przeciwko. I pomimo tego i tak w aktach wpisala pacjentka niezdecydowana, do ponownej konsultacji a ja jestem zdecydowana na CC w 100%

a mnie caly czas wpisuja porod SN, mimo ze tez tego nie chce. i do tego ustawili mi nastepna konsultacje dopiero na 20 lutego, a termin mam na 26 lutego, wiec mam przeczucie,ze i tak mnie \\\"zmusza\\\" do SN:( bo przeciez na porodowke przyjma tylko jak bedemiala skurcze co 5 minut ijak wody poplyna, a wtedy to juz jest za pozno na CC