Najlepiej będzie jak zapytasz o to swojego lekarza ;) sama lepiej nic nie bież :) 

Ja czytałam ostatnio , na jednym z portali dla rodziców że należy pić mleko i jeść jego przetworów w formie naturalnej.

Nie trzeba zazywac wapna profilaktycznie.

Ja mialam taka sytuacje, ze w ciazy mialam nagle apetyty... hehe... na krede. Powiedzialam o tym swojej gin. i ona na to, ze tak manifestuje sie niedobor wapnia. Od tej pory biore wlasnie wapno... i powiem, ze objawy minely.

Ale wazne, zeby takich preparatow nie brac na wlasna reke. Jestem wegetarianka i stad moze pewne niedobory w ciazy. Choc oczywiscie niekoniecznie.

Sa pewne grupy kobiet, ktore musza uzupelniac swoja diete roznymi preparatami (wapno, magnez, zelazo itp.). Ale to moze zadecydowac tylko lekarz.

W ciazy nic nie wolno brac na wlasna reke. 

Ja mialam przepisane tabletki (musujace) z wysoko dozowanym wapniem. Dlaczego? Bo nagle w ciazy mialam apetyt na... krede... :D:D:D

Lekarka stwierdzila, ze to objaw zwiekszonego zapotrzebowania na wapno.
Co ciekawe... jak zaczelam przyjmowac ten preparat... minal apetyt na krede.

Ale oczywiscie nic na wlasna reke. 

Przez całą ciąże brałam wysokie dawki magnezu i żelaza, ale ze wskazań lekarza i na podstawie badań krwi. Wapno nakazał mi pić kiedy dostałam alergicznych wysypek, doraźnie i w małej ilości.

Jeśli chodzi o wapno to lekarz stwierdził-pić dużo mleka i jeść jego przetwory codziennie....jedyne co kazali mi pić dodatkowo to magnez..ale tak jak inne kobietki pisały-nic na właśną rękę..pozdrawiam

Nie wiem, czy jest wskazane, ale zabronione też nie jest. Ja przez długi okres latem zmagałam się ze strasznie dokuczliwą, swędzącą i piekącą pokrzywką ciążową na całym ciele i wtedy piłam namiętnie  wapno i to maksymalne jego ilości (porada dermatologa). Niestety na swędzenie i wysypki nie pomogło. Pomogły kosmetyki Emoilum..