« Powrót Następne pytanie »

2011-12-15 16:52

|

Przebieg ciąży

czy wasze dzieci na usg miały podobnie?

dla tych które mogą się nie zorientować co jest na zdjęciu, tak jak ja za pierwszym razem;) po lewej stronie jest zarys buzi(trzeba sie dobrze przyjrzeć) wasze dzieci tez tak miały na usg noski? wiem że może za bardzo przeżywam ale wolę się upewnić

Odpowiedzi

bardzo ładny nosek :) może tylko za bardzo się przycisną czy coś ale dzidzia wygląda wprost prześlicznie :) musi mieć ladnych rodzicow hehe pozdrawiam :)

dziękuję..bo mnie mój lekarz tak nastraszył z tym nosem że masakra :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183

Jak na moje oko to nosek jest przycisniety do sciany macicy :) Nie martw sie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabbela

Ale co z tym nosem nie tak? nos jak nos,wygląda normalnie....u mojej małej jest zadarty,ale to już chyba kwestia genów(ja też mam taki)...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta79lada

dziękuję..bo mnie mój lekarz tak nastraszył z tym nosem że masakra :)
Ja również nic nie widzę złego , ale chyba żadna z nas tutaj nie jest lekarzem. Powinnaś porozmawiać z lekarzem i rozwiać swoje wątpliwości co ewentualnie może być nie tak . Zamiast zamartwiać się jeszcze dobrych kilka tygodni skorzystała bym też z porady innego lekarza. Pozdrawiam i życzę najlepszego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolusia13

dziękuję..bo mnie mój lekarz tak nastraszył z tym nosem że masakra :)
Ja również nic nie widzę złego , ale chyba żadna z nas tutaj nie jest lekarzem. Powinnaś porozmawiać z lekarzem i rozwiać swoje wątpliwości co ewentualnie może być nie tak . Zamiast zamartwiać się jeszcze dobrych kilka tygodni skorzystała bym też z porady innego lekarza. Pozdrawiam i życzę najlepszego.
Zgadzam się. Konsultacja z innym gin może rozwiac twoje obawy. Po co się zamartwiac.