Oprócz skoków rozwojowych, bo wtedy to każde daje popalic...ale ogólnie...czy mają swoje humory?
Zastanawiam sie właśnie nad tym ile dzieci jest grzecznych na maxa...a ile daje w kość swoim rodzicom...mój ogónie jest grzeczny...ale daje czasami w kość! Nie płacze ciągle....bo jak mnie widzi albo jestem w poblizu to ok...gorzej jak mnie zgubi:/...no i w nocy jest gorzej...pierwsze 3 miesiące były super ze spaniem w nocy...teraz chyba zeby dają sie we ślady.
Czylia ja zaliczam się do ankiety na nie..bo nie jest ciagle grzeczny...a z czasem wręcz bardziej marudny!