Obojętnie, czy coś większego, czy byle paproch, interesuje się wszystkim. Ale do buźki nie wkłada, bo nieraz to takie małe okruszki, że nie da rady ich złapać :)

dawid wezmie do łapki i sie pobawi ale nie zje :) chyba że poliże podłoge dywanik hehe ;)

dokładnie chodzacy odkurzacz

na szczęście nie :) zdarzy się, że włoży coś, co przypomina mu jedzenie, ale wypluwa. tak to wszystko łapkami odrzuca na bok.

No niestety. Mała nadal wszystko wkłada do buzi, a ostatnio kładzie się i liże podłogę! Stąd od gdzieś dwóch tygodni ma takie wypryski na buzi, których nie idzie zaleczyć. Niestety prędko zapewne nie znikną bo dzień w dzień bierze coś do buzi... Musiałabym jej z oka nie spuszczać a tak się nie da ;)