Bawi się ręcznikiem bo łatwiej jej go chwycić-moja mała robi dokładnie to samo a jest urodzona w 39 tyg.A tak na pocieszenia dodam,że moja chrześniaczka urodziła się w 26 tyg ciąży i oprócz małej wady słuchu nic jej nie dolega,rozwijała się tak jak każde małe dziecko i w wieku 4 lat włada językiem angielskim,włoskim i zaczyna mówić po polsku,dasz wiarę-głowa do góry.Jak to mówią nie dopatruj się złego bo dopiero wtedy może się coś przypałętać,pozdrawiam.
PS-cudna laleczka

a dziekuje bardzo, moja dzidzia wreszcie nosi ubranka 0-3 miesiace. Musze uaktualnic zdjecie, bo zmienila sie

Jeśli miniaturka pokazuje Twoje maleństwo to jest prze-śliczne:)

Moja Zuza choc urodzona dzień po terminie, czyli tak jakby W, do rączek zaczęła brać dopiero pomiędzy 4-5 miesiącem życia.

Musisz dać jej czas:) I nie jest też takim bardzo wcześniaczkiem, więc powinna robić postępy podobnie jak rówieśnicy z miesiąca, w którym miała się urodzić. Różnica powinna być minimalna. Jak u każdego.

Moja Zuza np już siedzi, a są dzieci w jej wieku, które dopiero próbują.

;) pozdrawiam

Na wszystko przyjdzie czas. Mój dopiero od 2 tygodnie przewraca się na bok, od jakiegoś miesiąca chwyta wszystko.

Z tego co czytałam, wcześniakom trzeba odliczyć miesiąc, ale ile w tym prawdy to nie wiem.

Tak, wczesniaki rozwijaja sie inaczej, bo ich mozg nie jest wyksztalcony na rowni z dziecmi urodzonymi o czasie. Jesli ma 3,5 miesiaca a urodzila sie o 4 tyg za wczesnie to powinna byc rozwinieta jak 2,5 miesieczne dziecko. Skoki rozwojowe tez beda pozniej niz u rowiesnikow.

myślę, że właśnie bardzo dobrze sobie radzi, jak na wcześniaczka :)
a to, ze nie chce brać, to może dlatego, że nie potrafi, albo dlatego, ze nie lubi twardych przedmiotów w dotyku. a jakieś małe pluszaki chwyta? myślę, że i tak jeszcze ma na to czas :)

sama mam 2 wcześniaków urodzonych 2 mies za wcześnie. najważniejsze że dziecko się rozwija i nie stoi w miejscu;) moi też później w porównaniu z dziećmi w ich "wieku" zaczęli raczkować czy wstawać (jednak różnica 2 mies robi swoje) ale za to szybciej zaczęli wypowiadać słowa;)trzeba im dać po prostu trochę więcej czasu:)
nie masz czym sie martwić wszystko jest ok:) a że woli śliniaczek od zabawki to normalne-> łatwiej jest złapać i utrzymać w rączce niż ciężkie grzechotki;)
pozdrawiam:)