« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-06-06 21:08

|

Uwagi i opinie

czy wg Was, gdy się uśmiechasz do obcego mężczyzny...

rozmawiając z nim to znaczy, że go w jakiś sposób kokietujesz?
dzieki za odp.


7.27%
TAK
92.73%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paaulincciaa

według mnie nie ale mój K ma inne zdanie..;/ i mnie to wkur..... !!!! 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta79lada

do obcego ...rozmawiając z nim - myslę , że to zależy od sytuacji . Ale faceci pewnie mogą tak sądzić .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

kobiety czasem również tak mają, że widzą to co chcą widzieć 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silence

Uważam,że dla normalnego faceta uśmiech nie jest oznaką kokieterii,ale..zapytałam teraz mojego P.i on mówi,że to bardziej złożone,że różnie to może być przez danego faceta odebrane.Faceci inaczej rozumują,to pewne   :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

ale uśmiech kiedy się kogoś kokietuje jest zupełnie inny od zwykłego uśmiechu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta79lada

jakatarzyna - chciałam dokładnie to samo dopisać - : ) Każdy widzi to co chce widzieć .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lepiorek

mysle ze  usmiecham sie do obcych ale kokietuje :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

Właśnie Tofi, zależy jaki uśmiech, czy serdeczny, przyjacielski, czy raczej uwodzicielski ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

i tak i nie.

 

ale zapytalam sie meza co o tym mysli i odp. jego brzmiala tak

" to w zaleznosci od tematu prowadzonej w rozmowie. Jesli rozmawiam z sasiadka o dzieciach i ich powiedzmy wesolych przygodach, to jest normalne ze sie usmiecham.Nie myslac wogole o niczym innym.

A jesli rozmawiablym z kobioeta na jakies niewesole tematy i usmiechalbym sie to jest raczej juz kokietowanie"

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

nie da się rozmawiać z kamienną twarza :) bynajmniej ja nie opanowałam takiej umiejętności

Twój komentarz