Nie - a szczególnie nie o takiej porze roku,nie dość że mrozno,to jeszcże okres przeziebieniowy gdzie wirusów w powietrzu jest multum,a po chorobie ( chociaż wnioskuje że u Ciebie choroba jest w trakcie) organizm jest bardzo osłabiony i o nowe o nowe infekcje,bądź powikłania pochorobowe nie trudno. Poczekaj aż wyzdrowieje zupełnie,nie ma co sie spieszyć bo więcej szkód można wyrządzić niż korzyści z pobytu na powietrzu,zmarznie to choroba bedbędzie się ciągnęła w nieskończoność

Ja nie wychodzę jak dziecko ma gorączkę lub jest zaraz po gorączce. Organizm jest wtedy osłabiony i może łatwo złapać jakąś infekcję. Tymbardziej w taką pogodę (u mnie jest dzisiaj okropnie zimno i wieje)