Ja je kiedys brałam jak je bralam nic mi nie bylo jak odstaWilam homrony zaczeły szalec, mialam bóle piersi itp

CILEST to pierwsze tabletki jakie brałam...niestety lekarz nie wykonał wcześniej badań hormonalnych tylko przepisał je "na pałe" i po prostu dla mnie były za silne...po pewnym czasie brania miałam straszne bóle głowy a o boleści piersi nawet nie wspomne bo z trudem udawało mi się z łóżka podnieść...ale ile kobiet i organizmów tyle opinii...jesli Tobie nic po nich nie bedzie to jak najbardziej nie ma sensu nic zmieniać :)

po nich przytylam ponad 8kg w dwa meisiace i ostawilam kumpela tez po nich przytyla wiec nie polecam ich. Mimo ze sa tanie ale ich nie polecam.

Bardzo, bardzo stare tabletki. Chyba największa możliwa dawka estrogenów (0,035), gdzie nowe tabletki mają 0,02 czyli w zasadzie połowę mniej.
Na dzień dzisiejszy na rynku jest mnóstwo innych, nowszych i lepiej tolerowanych preparatów.

byłam dziś u gin. i przepisał mi je i tak z ciekawości pytam. zobaczymy jak to u mnie będzie.

DZIEWCZYNY pamiętajcie, że każde tabletki działają inaczej na każdą z nas!!! żeby idealnie dobrać tabletki, lekarz powinien zrobić testy hormonalne, ale niestety nie jest to u nas praktykowane. tak naprawdę jak na Ciebie zadziałają dowiesz się dopiero jak zaczniesz je brać, bo to jakie skutki uboczne mają inne dziewczyny właściwie nie ma tu znaczenia.

Patrycjo nie do końca się z Tobą zgodzę. Tzn. rzeczywiście tolerancja różnych tabletek jest różna u każdej kobiety.
Ale jakie badania hormonalne miałby lekarz zrobić żeby dobrać tabletki? Nie ma takich badań. Większość młodych kobiet, która decyduje się na ten rodzaj antykoncepcji ma wyniki w szeroko pojętej normie. A można jedynie sprawdzić czy nie ma przeciwwskazań.
I wyższa dawka hormonów (etynyloestradiolu) wiąże się z częstszym występowanie działań ubocznych. To tak jak byś wypiła kieliszek wódki albo całe 0.5L - po całej butelce masz większe prawdopodbieństwo że Cie sieknie.
A progestageny starszej generacji (takie jak norgestymat w tabl.Cilest) zatrzymują wodę w organizmie i można puchnąć (tyć) do woli. Tego działania pozbawiony jest np. drospirenon (zastąpił norgestymat) w nowszych tabletkach.

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090806/ZDROWIE/464988131

Ja brałam i byłam zadowolona ale lepsze sa Microgenum..czy jakos tak