« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna24454
anna24454

2014-01-11 16:42

|

Dieta niemowlęcia

dania ze słoika?tak czy nie?

jak wprowadzałyscie nowe produkty?dania ze słoika? czy same robiłyscie?jak to u was wygladało?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

na początku słoiczki :) Później sama gotowałam i gotuję nadal :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna24454

słoiczek, na poczatku to sa naprawde bardzo małe ilosci jedzenia, łyzeczka, dwie... to nie chciałoby mi sie gotowac.
ile "jechałyscie" na sloiczkach? i jak wprowadzałyscie nowy smak nowy produkt? po kilka łyzeczek?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

słoiczek, na poczatku to sa naprawde bardzo małe ilosci jedzenia, łyzeczka, dwie... to nie chciałoby mi sie gotowac.
ile "jechałyscie" na sloiczkach? i jak wprowadzałyscie nowy smak nowy produkt? po kilka łyzeczek?
Jechałam na słoiczkach gdzieś z miesiąc może - później sama zaczęłam gotować. Łączyłam marchewkę z ziemniakiem, ziemniaka ze szpinakiem, brokuła z marchewką, później do tych połączeń dodawałam mięsko.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Od 7 miesiąca bazą dla każdej zupy były i są do dziś:
2 marchewki
kawałek korzenia pietruszki
kawałeczek selera
2 cm pora - biała część
natka pietruszki
ziemniaczek (jeśli nie dodaje do zupki makaronu lub ryżu)
mięsko opcjonalnie (indyk/cielęcina/schab wieprzowy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja

pierwsze dosłownie pare słoiczków kupowałam. zaczelam od marchewki- dałam pare łyzeczek a kolejnego dnia dokanczala słoicze a nastepnego jabluszko kilka i znowu kolejnego dnia dokańczała. po kilku dniach dawałam już cąły słoiczek a potem już sama gotowałam warzywka i miksowałam, z wiekiem wprowadzałam nowe warzywka a potem mięso. bardzo pomogła mi darmowa książeczka z Bobovity- zapisałam się i przysłali razem ze słoiczkiem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Przy starszym synku i słoiczki, i gotowane przeze mnie - na zmianę. Przy drugim nie chciało mi się gotować i przez rok podawałam TYLKO słoiczki. Mam jeszcze kilka dla juniora w zapasie i podaję w razie awarii ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe

Sama robiłam bo tu u mnie słoiczki są okropnie nie dobre jakby połowa była mąką i na podniebieniu zostaje bleee. Jedynie na wajacjach w polsce kupuje bo szczerze wtedy gotować mi sie nie chciało. Ostatnio wyszczapiłam w jednym sklepie dania z hipp wiec może kupie pare tak w razie czego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Ze słoiczkami jechałam równo ;) Gdzieś co 4 dni wprowadzałam nowy składnik ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska0111

Od początku sama gotuje,wiec mówię NIE słoiczkom:)