ja podawałam jak maiła 6miesiecy-jadła juz prawie wszystko.nic jej nie było

Jeśli dziecko nie jest na nic uczulone,to dlaczego nie?Moja też jadła Danonki nim skończyła roczek.

aha no to dzieki myslalam ze na danonki to troche za wczesno i kupuje jej specjalne jogurciki ale jak mozna no to super :)

a ja z koliei słyszałam, że najlepiej odczekać, przczytaj sobie skład i sama stwierdzisz czy warto.. ja o to kilka dni temu pytałam tu na forum:)

Sam producent jeszcze jakiś czas temu na stronie miał podane info, że jest to produkt dla dzieci od 3 roku. Generalnie nie jest to "zdrowa" żywność, jak masz chwilę to przeczytaj http://www.przepisy-dla-dzieci.pl/Cooking/Article/861c6734-ed87-416e-9d55-568e1764a537

Ja pierdykam co wy z tymi Danonkami,wiadomo dziecko nie umrze po nich ale po co je dawac?co maja w sobie ze mialyby wzbogacic dziecka diete?Nie lepiej samemu zrobic jogurt z owocow i naturalnego jogurtu?Danonki to nic innego jak dziadostwo,nawet producent pisze ze sa one od 3rz... ja mowie NIE NIE NIE ,sprawdzajmy sklad produktu,wiadomo przed wszystkim nie uchronimy ale PO CO?z premedytacja dawac badziewie tak malemu dziecku??

Nie dajmy się zwariować!Spróbuj podać kilka łyżeczek i zobacz,czy nic małej nie będzie.Napewno nie wolno podawać dzieciom ze skazą.A z tych specjalnych jogurcików też nie rezygnuj,są pełnowartościowe,moja długo jeszcze je jadła,bo nigdy nie piła mm niestyety.

danonek truskawkowy zawiera 2% wkładu truskawkowego i jest barwiony sokiem z buraka :)))

po pierwsze nie dajmy sie oszalec ja nawet tych specjialnych dla dzieci bym nie podala..moja corka jadla od 6m zwykle bial bez cukru..i wydaje mi sie ze sa to najzdrowsze i jogurty dla takiego maucha...danokow do tej pory nie je bo to jak dlamnie sam cukier w mikroskopijnym pojemniczku jogurta...wiesz dziecko moze w tym wieku nawer smazonego kotleta czy zurke wsunac jak mu mamusia poda..ale mysle ze warto miec swoj rozum..jeszcze sobie zoladek zniszczy na chemi wiec poco ja mam sie do tego przyczyniac

Nie tylko w 8. miesiacu ale w ogole Danonkow u nas nie bedzie, sciema, chemia i cukier, tak zreszta jak w wielu tzw. "zdrowych" produktach dla dzieci, taka np.herbatka "ekologicznego" Hippa dla dzieci zawiera 90% cukru