zeby miec pewnosc kiedy masz urodzic dziecko


to nie maja pewnosci z daty om to po co nia wyliczaja

Jeśli chodzi o mnie to mam tylko termin z USG...nie monitowałam miesiączek od kilku miesięcy, ponieważ poddałam się myśląc, że jestem bezpłodna...po za tym okres zrobił mi się tak nieregularny, że to bajka...termin mam 28 lutego, dam znać gdy urodze może okazać się, że termin wyliczony w przybliżeniu :) Pozdrawiam. Ps. położna mówiła mi, że termin z usg jest podobno dokładniejszy ale ja osobiście uważam, że najlepiej samej obliczyć sobie średnią z tych dwóch terminów.

ponieważ ta z usg jest zazwyczaj inna niż z om ponieważ z usg jest wyliczana na podstawie rozwoju (rozmiarów) dzidziusia.

Z miesiączki wychodził mi inny tc,z usg też inny. I był to aż miesiąc różnicy. Więc chyba warto wiedzieć,kiedy się dokładnie urodzi dziecko. I czy się prawidłowo rozwija jak na ten tydzień,w którym się jest ciąży.

Jeśli ktoś ma nieregularne miesiączki lub nie zna ostatniej daty miesiączki to jakoś muszą ustalić ten termin;P Mimo to i tak żaden z nich nie jest dokładny. W moim przypadku lekarz bierze pod uwagę termin z om a na termin z usg nie zwraca uwagi..

wprowadza to zamieszanie, bo z om (przy regularnych 28-dniowych cyklach) mam termin na 13 czerwca, a z usg na 4 czerwca. i na kiedy mam się szykować? ;))))