po prostu nowy smak, niektóre dzieci dość długo się przyzwyczajają nie zniechęcaj sie i systematycznie codziennie podawaj :) ale nic na siłe, kiedyś załapie, mój akurat na początku chętnie jadł ale około 6,5m-ca też miał tak zwaną awersję do innego jedzenia, minęło pare dni temu.

moj synus poki co toleruje marchewke (od dzisiaj leci mu 5 miesiac) ale wzielam sie na sposob i miksuje tez inne warzywka tyle ze przewaza smakowo marchewka i to mu pasuje. pozniej zaczne zmiejszac stopniowo ilosc marchewki moze tak sie przekona.

No właśnie jabłko je chętnie, nawet bananka zjadł ładnie i dobrze organizm go przyjął ale jak je owocki to sam bużkę otwiera a warzywka już nie... nie wiem czy dalej podawać owoce czy czekać aż zaakceptuje warzywa?

Wielozbozowe sa zdrowsze, przerzucilabym sie na nie. A do kaszki jesli karmisz mm to dorzucilabym troche mm do smaku. Sprobowalabym ogolnie inne smaki bo moze akurat te mu nie pasuja, to samo z warzywami: mleko matki ma słodkąy smak wiec sprobuj moze slodszego jablka lub gruszki