no naturalnie ze musisz byc zameldowana,bez tego nie masz na co liczyc!Bez meldunku tez nie masz ubezpieczenia,a to chyba przy dzieku musisz miec.Od 1 maja przeciez i tak wszystko bedzie w DE otwarte.Mi sie wydaje ze mozesz liczyc na kindergeld to ok 300 € w moim rejonie,bo co rejon sä inne stawki.Musisz tylko zlozyc wniosek,ale mogä odrzucic,poniewaz za duzo polaköw tu przyjezdza tylko na kase! Jesli on ma legalnä prace wszystko idzie z ubezpieczeniem na niego ale zameldowanie musisz miec,to podstawa,bez tego nic nie zalatwisz.

oczywiscie, ze trzeba byc zameldowanym. Ale jesli chodzi o kase to Polska sie chowa, dziecko dostaje tutaj naprawde wszystko.

Zeby na cos liczyc musisz byc zameldowana, a czy dostaniesz Elterngeld i Kindergeld to nie mam pojecia czy trzeba miec pochodzenie czy wystarczy tu mieszkac ale wydaje mi sie ze raczej trzeba miec pochodzenie. Moj maz ma pochodzenie tu urodzilam dziecko wiec nasza sytuacja jest jasna;-)
Musisz sie na miejscu dowiedziec.
Pozdrawiam

Tak jak dziewczyny mowia musisz byc w Niemczech zameldowana, to wtedy prawdopodobnie dostaniesz 184 Euro Kindergeld, ale prawdopodobnie musisz z polskiego Urzedu dodac dokument, w ktorym pisze, ze w Polsce nie pobierasz Kindergeld czyli rodzinnego na dziecko. Ciekawska te 300 Euro co ty dostajesz to jest Elterngeld, to jest minimalna stawka, ktora sie przez rok dostaje, mozna tez dostac przez 14 miesiecy jesli partner zgodzi sie isc na 2 miesiace tatusiowego, albo tez na 24 miesiace ale po 150 Euro wtedy minimalnie. Stawke Elterngeld oblicza sie na podstawie zarobkow z przed roku przed urodzeniem dziecka, wiec to jest 64% zarobkow, czyli jesli dziecko urodzilo sie w 2010 roku to im trzeba wszystkie papiery do obliczenia stawki z 2009 roku dac plus zeznanie podatkowe np. z 2008 albo 2009 roku, mi tak w Urzedzie wyjasnili. Zeby dostac zasilek ze socjalki w Niemczech to trzeba byc minimalnie 3 albo 3,5 roku w Niemczech bez zadnej przerwy zameldowanym, tutaj tak zwane becikowe dostaje sie przed ciaza jesli ktos zdarzy zlozyc papiery przed porodem to dostanie, a jesli juz sie dziecko urodzi i sie nie zdarzy papierow wszystkich zlozyc to nie przysluguje.

Zgadzam sie, Kindergeld czyli polskie rodzinne jest jedno na Niemcy w kwocie 184€ bez wzgledu na dochod. Czyli czy biedny czy bogaty, kazdemu sie nalezy.
Jesli Twoj maz bedzie pracowal i przyzwoicie zarabial, to nie pobierasz zadnego zasilku socjalnego.
Dostawalam przez rok jak Aneniemcy napisala 300€ Elterngeld. Ale slyszalam, ze maja je zniesc, ale moze to tylko plotki. Ja urodzilam w 2010 roku dziecko, to dostalam. Ty nie bedziesz pracowac, czyli bedziesz ranga gospodyni domowej, czyli naezy sie to najnizsze w kwocie 300€.
A na wiecej to nie masz co liczyc. Chyba ze maz bedzie slabo zarabial, to miasto dolozy co nieco do mieszkania.
Jesli Ty i dziecko pozostanie zameldowane w Polsce, to nalzy sie wylacznie polowa kwoty 184€. Bo niby jestescie w Polsce, wiec koszty sa zmniejszone. Wiec warto sie zameldowac w Niemczech. Poza tym jesli chcecie tu przebywac, to potrzebujecie przeciez ubezpieczenie zdrowotne. Maz pracujacy, wiec wy przy nim ubezpieczeni.
To z gubsza tyle. Polecam stronke internetowa www.mypolacy.de Jest tam forum z wielka iloscia informacji dla POlakow przebywajacych w DE :)

Ps. a w jaki region sie planujecie wybrac? Jakie miasto?

ja przyjechałam do Niemiec z synkiem jak miał 4 miesiące. Mój narzeczony już tu pracował i w związku z tym posiadał ubezpieczenie zdrowotne do którego został dopisany syn. Oczywiście zameldował nas i dostajemy Kindergeld na małego, a ja do roku czasu dostawałam Elterngeld, z tym że pomniejszony o te 4 miesiące macierzyńskiego pobranego w Polsce.