« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka
mamafranka

2012-02-06 10:38

|

Poronienie

do dziewczyn które poroniły

Czy miałyście problem w późniejszym zajściu w ciążę? czy kolejna ciąża była trudniejsza, zagrożona? sama poroniłam prawie trzy lata temu pierwsze dziecko. teraz mam ośmiomiesięcznego maluszka, ale zastanawiam się czy poronienie ma jakiś wpływ na kolejnego dzidziusia, czy miało jakiś wpływ u was.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

My staralismy sie o dziecko 8 miesiecy. Po pol roku staran zaszlam w ciaze i poronilam na samym poczatku, chyba to byl 6 tydzien. Miesiac, albo poltora po poronieniu znowu bylam w ciazy. Ciaza przebiegala ogolnie prawidlowo. Nie sadze zeby poronienie mialo wplyw na kolejne ciaze, raczej nie ma.
Byc moze dziecko, ktore poczelismy bylo zbyt slabe zeby przetrwac i zostalo wyeliminowane przez nasz organizm. Tak sobie to tlumacze. Teraz jestem szczesliwa mama czteromiesiecznej coreczki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia

Podobno tak jest, że po poronieniu następna ciąża jest traktowana jako zagrożona. U mnie nic się strasznego nie działo, ale profilaktycznie dostawałam duphaston. Chyba koło 30 tygodnia miałam odstawić i wtedy dostałam silnych bóli brzucha i lekarka wtedy przepisała mi luteine. Kazali mi po poronieniu odczekać 3 miesiące zanim zaczniemy się starać. Tyle też odczekaliśmy, a po następnych 3 miesiącach zaszłam w ciążę. Jak byłam w ciąży to dbałam o siebie i dzidziusia, chyba aż do przesady. Teraz synek ma 10 miesięcy i jest zdrowiusieńki.

Ja poroniłam w styczniu zeszłego roku. I bardzo bałam zajść się ponownie w ciążę. A dziś jestem w 30 t.c. na kwiecień mam termin i Dzidziuś jest zdrowy. Żadnych problemów nie mam i mam nadzieję, że później też ich nie będzie

Poroniłam ponad 2 lata temu, w kolejną ciążę zaszłam bez problemu po miesiącu. Ciąża była zagrożona poronieniem w pierwszym trymestrze (plamienia), musiałam leżeć plackiem i łykać hormony. Dziecko na szczęście urodziło się zdrowe :))) Teraz jestem w trzeciej ciąży i sytuacja wyglądała identycznie. W 7 tc plamienia, szpital, leżenie plackiem,hormony... na szczęście (tfu, tfu) sytuacja wygląda na opanowaną :))) Oszczędzam się,ale nie muszę leżeć. Mam nadzieję, że ciąża zakończy się szczęśliwie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

ja poronilam w lutym 2011 w 23tc, balam sie zajsc w ciaze ale po miesiacach staran udalo sie i teraz jestem w 18tc. Jak na razie ciaza przebiega prawidlowo jednakze moja gin powiedziala ze ze wzgledu na wczesniejsze poronienie traktuja ta ciaze jako zagrozona. A i tak nic nie robia - pelna olewka - to ja musze o wszystko prosic ale ja mieszkam w UK

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabbela

Ja również poroniłam w styczniu zeszłego roku w 12tc.i bardzo się bałam zajść ponownie w ciążę(pragnęliśmy dziecka,ale wydawało mi się,że drugi raz takiej traumy nie przeżyję)na szczęście w maju okazało się,że znów jestem w ciąży(nie staraliśmy się,ale też się nie zabezpieczaliśmy od kwietnia)no i się udało:)...od pierwszej wizyty u gina dostałam profilaktycznie luteinę(lub duphaston do wyboru),jednak ciążę przeszłam prawie jak jęczmień na oku:) tzn.zero plamienia,bóli czy skurczy(raz w 16tc.miałam ból przez 1 dzień,ale to były chyba więzadła).Luteinę odstawiłam w 20tc.od tamtej pory wszystko jest ok.teraz czekam tylko z niecierpliwością na rozwiązanie...dzidzia duża,ma już ponad 3700..tak więc przynajmniej w moim przypadku to pierwsze poronienie nie miało wpływu na 2gą ciążę,ale może to zależy od przyczyny poronienia(u mnie ustało serduszko,czyli była jakby po stronie płodu przyczyna)...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolaina90

Ja po poronieniu zaszłam w ciąże po 3 miesiącach:) Ciąża była trudniejsza bo wyszła mi cukrzyca ciążowa ale tak zadnych takowych zmian u mojego synka nie zauważyłam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka

ja po poronieniu po 4 miesiacach zaszłam w kolejna ciaze i urodzilam zdrowe dziecko ciaze przebiegala prawidlowo bez zadnych kaplikacji:):) powodzenia
czytam że dosyć szybko zaszłyście w kolejną ciążę. ja starałam się o maluszka grubo podad rok aż się udało i niestety problemy zdrowone szkraba się pojawiły a teraz szukam jakiegoś wytłumaczenia sytuacji w poronieniu... ech...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
snajperka

Ja poroniłam w 2008 r. w 7 tygodniu ciąży. Po roku zaszłam po raz drugi- początki były trudne: hormony, szpital, leżenie, a w konsekwencji urodziłam zdrowego synka 2 tygodnie po terminie :) Teraz czekamy na dzidzie i jak na razie ciąża przebiega prawidłowo.