rano mleko z kaszka w butelce , po 3 godzinach samo mleko (180 ml) , pozniej obiadek plus sok lub herbatka , deserek owocowy , plus odrobina mleka ok 90ml i na noc mleko z kaszka 180 ml . Je mniej wiecej co 3 godziny .

Moj juz ma skonczone 6 miesiecy, ale mysle, ze jeszcze mozemy podciagnac sie pod pytanie ;)
Moj maly je ok. co 4 godziny, czasem nawet przechodzi nieco. Mleka pil zawsze mniej, niz powinien na swoj wiek i tak zostalo do dzis. Powinien wypijac ok. 240ml, pije max.170 i to tylko raz w nocy. Czasem budzi sie rano i dopija jeszcze niecala setke. W dzien mleka nie chce tknac w ogole.
Pierwsze sniadanko: kaszka owocowa, np. bananowa, czy malinowa, czy manna.
Obiadek: zupka (ostatnio gotowane przeze mnie), ale i sloiczki przechodza gladko.
Podwieczorek: np. banan zmieszany z jogurtem lub owoce ze sloiczka. Czasem kupuje owoce w sloiczku z musli. Ostatnio ugotowalam ryz, pogniotlam i podalam z owocami w sloiczku.
W miedzyczasie dziecko sporo pije, niestety nie wode, lecz soczki, ewentualnie jakas herbatka.
Kolacja: znowu kaszka, np. cos na smaczny sen. Karmimy sie wylacznie lyzeczka, z butli dziecko nie tyka. Szczegol, ze moze byc ta sama kasza.
A jesli o porcje chodzi... robie kaszke wedlug przepisu, ale czesto troche zostaje. Chyba, ze dziecko przespi pore jedzenia i jest wyglodzone, potrafi zjesc cala porcje. Zupki zjada ok. sloiczka 190ml. a mleka, jak pisalam powyzej. Owoce ze sloiczka pochlania w calosci, tzn. cale sloiczki.

Moj juz ma skonczone 6 miesiecy, ale mysle, ze jeszcze mozemy podciagnac sie pod pytanie ;)
Moj maly je ok. co 4 godziny, czasem nawet przechodzi nieco. Mleka pil zawsze mniej, niz powinien na swoj wiek i tak zostalo do dzis. Powinien wypijac ok. 240ml, pije max.170 i to tylko raz w nocy. Czasem budzi sie rano i dopija jeszcze niecala setke. W dzien mleka nie chce tknac w ogole.
Pierwsze sniadanko: kaszka owocowa, np. bananowa, czy malinowa, czy manna.
Obiadek: zupka (ostatnio gotowane przeze mnie), ale i sloiczki przechodza gladko.
Podwieczorek: np. banan zmieszany z jogurtem lub owoce ze sloiczka. Czasem kupuje owoce w sloiczku z musli. Ostatnio ugotowalam ryz, pogniotlam i podalam z owocami w sloiczku.
W miedzyczasie dziecko sporo pije, niestety nie wode, lecz soczki, ewentualnie jakas herbatka.
Kolacja: znowu kaszka, np. cos na smaczny sen. Karmimy sie wylacznie lyzeczka, z butli dziecko nie tyka. Szczegol, ze moze byc ta sama kasza.
A jesli o porcje chodzi... robie kaszke wedlug przepisu, ale czesto troche zostaje. Chyba, ze dziecko przespi pore jedzenia i jest wyglodzone, potrafi zjesc cala porcje. Zupki zjada ok. sloiczka 190ml. a mleka, jak pisalam powyzej. Owoce ze sloiczka pochlania w calosci, tzn. cale sloiczki.

Moj juz ma skonczone 6 miesiecy, ale mysle, ze jeszcze mozemy podciagnac sie pod pytanie ;)
Moj maly je ok. co 4 godziny, czasem nawet przechodzi nieco. Mleka pil zawsze mniej, niz powinien na swoj wiek i tak zostalo do dzis. Powinien wypijac ok. 240ml, pije max.170 i to tylko raz w nocy. Czasem budzi sie rano i dopija jeszcze niecala setke. W dzien mleka nie chce tknac w ogole.
Pierwsze sniadanko: kaszka owocowa, np. bananowa, czy malinowa, czy manna.
Obiadek: zupka (ostatnio gotowane przeze mnie), ale i sloiczki przechodza gladko.
Podwieczorek: np. banan zmieszany z jogurtem lub owoce ze sloiczka. Czasem kupuje owoce w sloiczku z musli. Ostatnio ugotowalam ryz, pogniotlam i podalam z owocami w sloiczku.
W miedzyczasie dziecko sporo pije, niestety nie wode, lecz soczki, ewentualnie jakas herbatka.
Kolacja: znowu kaszka, np. cos na smaczny sen. Karmimy sie wylacznie lyzeczka, z butli dziecko nie tyka. Szczegol, ze moze byc ta sama kasza.
A jesli o porcje chodzi... robie kaszke wedlug przepisu, ale czesto troche zostaje. Chyba, ze dziecko przespi pore jedzenia i jest wyglodzone, potrafi zjesc cala porcje. Zupki zjada ok. sloiczka 190ml. a mleka, jak pisalam powyzej. Owoce ze sloiczka pochlania w calosci, tzn. cale sloiczki.

Przepraszam, ale nie wiem czemu moja odpowiedz widnieje potrojnie :) Ja nic nie pilam! Nie moja wina. Wystapil najpierw blad, kazano sprobowac za 10 sekund, a teraz jest powielone, hmm...
A nawet nie mozna tego skasowac :/

1. Mój mały je...jak policze, to ok.5, pozniej po 7, potem 10, 13, 16, 18, 19:30, wiec 7 razy.
2. raczej srednio 3 godz. choc pod koniec dnia wiem ze np o 16 jadł i do 20 nie wytrzyma wiec daje mu deserek ok 18.
3. Mój je bardzo malutko bo mleczka zaledwie 90, 120 max
4. Rano 5,po 7 i 10 mleczko, pozniej zupka, jeszcz ze słoików ale zamierzam gotowAC bo lewdwo idzie a raczej powiem ze prawie wogole:/, pozniej znów mleczko o 16, o 18 deserek- jakis owocek, typu jabluszko z czyms tam, bananek, sliweczka itp i na spanie kaszka ryzowo- mleczna, przechodzi tylko malinowa.

czyli nie jest u nas az tak zle jak myslalam;p
1.synek je 5 razy dziennie
2.je co 4h
3.porcje to byl okres ze nie chcial jesc mleka tylko w nocy jadl zaspany:D ale teraz jest juz lepiej bo zjada kaszki na mleku i w nocy je mleka-180+2 lyzeczki kaszki
4.4rano-mleko+2 lyzeczki kaszki,7-kaszka na mleku,11-deserek(jogurt lub sloiczek),15-musli na mleku,19-kleik ryzowy na wode.
jedyny problem to to ze nie chce jesc obiadkow,tych robionych przezemnie ani tych ze sloiczkow..ale bede dalej probowac moze sie wkncu uda:)dziekuje za odp:)

NASZ MAŁY MA 4,5 MIESIĄCA I TAK:
RANO OK 6 MLEKO OK. 140 ML
OK 8-9 KASZKA NA JEGO MLECZKU
OK 11-12 - MLEKO OK 120 ML
OK 15 OBIADEK GOTOWANY PRZEZE MNIE
OK 17 DESEREK - OWOCE
OK 19 MLECZKO
OK 21 KASZKA I SPAĆ
A W MIĘDZYCZASIE HERBATKA, WODA I SOKI :-)