« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka

2015-04-23 14:57

|

edyt. 2015-04-23 14:57

|

Pozostałe

do mam dwójki lub więcej dzieci...higiena starszaka a noworodek

Jak to było u Was z czystością u kolejnego dziecka? Chodzi mi konkretnie o to, że póki dziecko nie nabierze odporności to zaleca się częste mycie rąk, ograniczenie liczby ludzi w pobliżu noworodka, zakaz całowania maleństwa, oddzielne pranie, prasowanie itp. Tego się trzymałam jak urodziłam syna, tym bardziej, że sama mam lekkiego "fioła" na tym punkcie i zastanawiam się jak to jest przy kolejnym dziecku. Przecież nie zabronię starszakowi podejść do brata, na pewno będzie chciał mu dać buzi, pogłaskać itd a nie sposób Go upilnować więc wiecznie coś zjada z podłogi, ręce do śmietnika wkłada, teraz z podwórka cały ubrudzony przychodzi. Po przyjściu Go umyję wiadomo ale na pewno nie jest to "sterylna czystość".

Jak to zorganizowałyście u siebie?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Przy drugim już takich rzeczy aż tak bardzo nie pilnowałam :P Starszy podchodził do niego normalnie, wiadomo, że nie od razu z podwórka itp ;P Zresztą, tak sobie myślę, że on wtedy nawet chodzić nie umiał... Ale czasem go pogłaskał czy coś. Pranie robiłam oddzielnie.

Pewnie jakbym miała trzecie to wcale nie zwracałabym uwagi :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

a nie zauważyłaś, żeby Olek częściej chorował? Albo miał np. pleśniawki czy jakąś wysypkę czy inny stan z którym u starszego nie mialas do czynienia?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91

przy córce czyli2 dziecku na wiekszość nie zwracałam uwagi tak jak przy pierwszym przy 1 dziecku non stop coś

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

a nie zauważyłaś, żeby Olek częściej chorował? Albo miał np. pleśniawki czy jakąś wysypkę czy inny stan z którym u starszego nie mialas do czynienia?
Do tej pory na oczy pleśniawki nie widziałam. Wysypkę miał, ale jest alergikiem i to było jak już miał koło pół roku. Oprócz tego nic niepokojącego. Choruje o wiele mniej niż jego starszy brat.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

dzięki;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91

hmm a co do plesniawek i chorób to mojej sasiadki wnuczka byla dzieckiem chuchanym i dmuchanym jest jedynaczka non stop choruje i ma pleśniawki mimo ze nie ma kontaktu z innymi dziećmi i od malego byla izolowana od innych dzieci i od zmieny miejsca

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

PRzy drugim dziecku już tak nie patrzysz z przerażeniem i ostrożnością na wszystko, serio ;) Nie masz czasu i możliwości hehe :D
Moja strasza normlanie dotykała małą, ale też wcale jakoś przesadnie o ten kontakt nie zabiegała, nie chciałą ciągle koło małej siedziec, miała i ma własny świat, nowa osoba jest tylko dodatkową atrakcją, ale nie jedyną, żeby od razu tylko nią się interesowac ;) Spokojnie można zdązyc obmyc dziecko itd, zanim dotknie noworodka, a też nawet gdyby to trochę brudu jeszcze nikomu nie zaszkodziło tak od razu, młodszą też można jak coś wytrzec ;)
Moja druga córka, skoro o to pytasz, nie chorowała na nic, dopiero od wczoraj jest pierwszy raz przeziębiona - tzn. duży katar i stan podgorączkowy, zaraziła się od starszej siostry :P Ale przy wcześniejszym przeziębieniu starszej, małej nic nie dotknęło ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Przy pierwszym dziecku robiłam tak jak Ty, ale jak urodził się Olek to nie miałam na taką dokładność czasu :) Oczywiście o higienę swoją i córki dbałam, ale nie zabraniałam jej przytulić brata. Syn urodził się zimą, więc jak tylko wróciliśmy do domu wprowadziłam zakaz odwiedzin przez 3 tygodnie ( tak mi zalecono w szpitalu, bo panowało dużo wirusów) Ogólnie na pierwszy miesiąc miałam też pomoc mamy, więc Lenka była cały czas zajęta babcią i aż tak bardzo nie interesowała się bratem

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

A jeszcze zapomniałam dodać, że to córka ma słabszą odporność od syna. On do 8 miesiąca wcale nie chorowała itd. Lenka jak Olek miał 2 miesiące dość mocno zachorowała, ale mały się nie zaraził