« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
kajtusia987

2015-08-22 18:35

|

Rozwój dziecka

do mam dzieci, które późno chodziły

córeczka ma 15,5 mies. i chodzi bardzo ładnie, ale albo za ręke, albo rpzy scianie, albo przy meblach, lbo przy pchaczu itd. ogólnie bardzo ruchliwa, często jeszcze raczkuje, bardzo dużo wspina się po kanapach, fotelach itd. radosne dziecko, które było rehabilitowane, bo późno zaczęła siadać samodzielnie itp. (choć bez szczeg.wskazań neurologicznych, opórcz lekko obnizonego napięcia i asymetrii)

sama potrafi zrobić kilka krokow, bo udowodniła to nie raz, nie dwa; ale czy powinnam cos działać z powrotem? bojaxliwa jest, kiedy stoi sama zaraz siada lub kuca ze starchu, doradźcie i napiszcie jak było u Was

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Zapewne mnie jeszcze nie zakwalifikujesz do mam, których dzieci późno chodziły, ale wypowiem się bo Kacper jest kopią Twojego dziecka pod względem zachowania. Kacper 30go skończy 13 miesięcy i tak jak już wspomniałam jest odzwierciedleniem Twojej córeczki. Za rączkę chodzi ślicznie, przy meblach, ścianie, pchaczu, a nawet puszczony od osoby do osoby, czyli kiedy wie, że punkt A i B trasy jest w stanie Go złapać w razie ewentualnego potknięcia, lecz sam nie chodzi. Kacper jest strasznie ostrożny jeżeli chodzi o osiągnięcia fizycznie - dopiero kiedy jest gotowy na 100%, żeby coś wykonać to dopiero się za to bierze, tak było ze wszystkim, niczego nie robił na "pół-gwizdka", ale za to z dnia na dzień łapał daną umiejętność. Kilka dni temu zaczęliśmy Go motywować, żeby puszczał się nas sam i szedł do drugiej osoby, bo wcześniej to my zabieraliśmy rękę. Udał się ten etap, później przeszliśmy do zachęcania puszczania się rzeczy martwych. Początkowo czymś zainteresowany i tak siadał i raczkował do nas, ale wtedy rzecz chowaliśmy, stawialiśmy Go na "starcie" na nóżkach i wołaliśmy z pewnej odległości znów. Efekt ? Powoli się przekonuje. Dziś zrobiliśmy kolejny przełom bo szedł do osoby, której nie widział, asekurowany z tyłu, co kiedyś skończyłoby się klapnięciem na pupę i płaczem, że się Go nie chce prowadzać, lecz wymaga samodzielnych kroków. Ogólnie to teraz staram się na każdym kroku uczyć Go po prostu odwagi, chwalę i cieszę się z każdej Jego inicjatywy, motywuję zabawkami, przekąskami, rzeczami które są "zabawkami" atrakcyjnymi. Mam nadzieję, że za góra miesiąc będzie biegał sam a jak będzie w praktyce ? Przekonamy się. Do 18 msc nasze dzieciaki mają czas, a później będziemy się martwić. Choć wiadomo, że jak każdy rodzić, chciałabym, żeby to było już- teraz - natychmiast :))
Pozdrawiam i odwagi dla Córci! Do 18stki się nauczą!:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

cos czuje ze Kuba tez pozn pójdzie:) myslałam ostatnio o was pozsrawiamy i buziaki przesyłamy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987

cos czuje ze Kuba tez pozn pójdzie:) myslałam ostatnio o was pozsrawiamy i buziaki przesyłamy
dziękuję ja o Was też myślę ale ostatnio tak mało mam case na wszystko. .. może jutro znajdę chwile aby napisać parę słów. dziękuję za pamięć mam nadzieje ze nasze dzieci a szczególnie moja bo sporo starsza w koncu się. odważy i zacznie sama chodzić buziaki dla dzieci Aniu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987

Dziecko ma czas "książkowo" - czyli że tak powiem normalne, zdrowe dziecko, któremu nic nie jest, zacząć chodzić do ukończenia 18 m-ca życia. Wszystkie umiejętności o jakich piszesz, świadczą o tym że Twoja córka rozwija się prawidłowo, robi postępi i "lada chwila" zacznie chodzić - może jutro, może za tydzięń, może za miesiąc

Moja Alicja też miała lekko obniżone napięcie mięśniowe i asymetrię. Pierwsze kroczki samodzielne zrobiła mając 14 m-cy i 3 tygodnie - 26 czerwca, 3 lipca zrobiła kilka serii dłużsyzch po 6-8-10 kroków, 13 lipca zaczęła chodzić po domu czyli robiła dużo więcej kroczków ale szła trzymajać się powietrza :D przewracała się ( na początku nie umiała sama wstać z podłogi jak nie mogła sie czegośc chwycić, Aleksander inaczej) a dopiero 27 lipca porzuciła na dobre raczkowanie, bo jeszcze czasem lubiła też raczkować (syn podobnie, a nawet raczkował trochę do spółki z chodzeniem dłużej niż Alicja)

Jak było u Aleksandra nie będę pisać bo zaczął chodzić dużo wcześniej niż siostra
dziękuję. musze znów po raz nty uzbroić się w cierpliwość. buziaki dla Was Kamilko

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia12318

My z Jasiem wciąż Ćwiczymy chodzenie tzn zabieram go na spacery bądź idę na boisko z piłką i chodzi oraz biega za piłka i to mu sprawia radość. Ja na początku dawałam mu zawsze coś do rączki by nie myślał o tym że go Puszczam. Dziś to rzadko chce dać mi rękę chodzi własnymi ścieżkami.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Moją starsza córka pierwsze kroki postawiła ostatniego dnia 13 miesiąca życia i to nagle, bo nie potrafiła jeszcze stać w miejscu bez chwuania się. To były pierwsze kroki takie lecące, siłą rozpędu chciała znaleźć się koło mnie.
Dopiero pi Tym wydarzeniu, kiedy kilka razy te kroczki zrobiła, zaczęła próbować stać sama puszczając się mebla. Potem odwazyla się dopiero pojsc za dwie ręce. Jak jedną ręką uciekła, to momentalnie siadała. Tak samo nie potrafiła wstać bez trzymania się czegoś jeszcze dosyć długo.
14 miesiąc spędziła na takich właśnie ćwiczeniach, jeżeli chodzi i chodzenie to też tylko z punktu a do b i w małych odległościach, wniesiona powietrzem, czyli szybko przebierając nogami i na końcu spadając na cel ;)
W 15 miesiącu życia chciała częściej chodzić za dwie rączki, zaczęła chodzić za jedną i długo ładnie stała sama. Zaczęła też spokojnie powoli stawiać kroki od celu do celu. Nie przewracała się. Nadal raxzkowala.

W 16 miesiącu już ładnie chodziła i na dłuższe dystanse, nauczyła się wstawać bez trzymania się czegoś. Już nie raxzkowala raczej wcale.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

moj zaczal chodzic po 14 skonczonym miesiacu... i na poczatku sie bal w skarpetkach bosie slizgal..najlepoje chodzil boso i tak nabral pewnosci siebie..ew cienkie skarpetki z antyposlizgiem..