moja córcia ma refluks, chlustała mlekiem strasznie z powodu zbyt krótkiego przełyku (dokładnie część podprzeponowa za krótka o połowę), mleko zamiast spokojnie trawić się w żołądku wyskakiwało z niego przez gardło ponieważ droga od żołądka do gardła była za krótka

nutritonu używaliśmy od 1 czy 1,5 m-ca życia córci, ale my go dodawaliśmy do mleka, robiłam mleko i dosypywałam do butli nutriton, na początku nawet więcej niż było napisane na opakowaniu bo po dawce z opakowania nie było zbyt dużej poprawy

a ty jak podajesz? najpierw podajesz wodę z nutritonem a później pierś?

u nas efekty były widoczne od razu, bo po dodaniu nutritonu do mleka robi się ono gęste, z czasem gęstnieje cora bardziej więc jak mała wypijała rzadkie to zaraz w brzuszku gęstniało i nie wyskakiwało z powrotem przez gardło, nie powiem zeby nagle od razu przestała zupełnie wymiotować, ale nie chlustała już na pół metra mlekiem tylko ulewała jesli za szynko ją odłożyłam po odbiciu

twój synek się dusi może dlatego że to mleko nie wystrzela u niego tak jak u naszej tylko dociera do okolicy przełyku i go zatyka, dlatego się przydusza biedaczek bo mu tam bulgocze, u nas to były strzały jak z mega strzykawki więc się nie dusiła tylko trochę krztusiła

a z kupą to normalne, mnie lekarka ostrzegała że moga być, były trochę na początku, ja czopka użyłam tylko dwa razy, później gastroenterolog dziecięcy kazał mi podawać laktulozę, 5ml do herbatki, ja dawałam 2,5 ml ale nie codziennie na stałę tylko jak mała nie mogła wydusić kupy, szybko pomagało a dziecko nie stresowało się ciałem obcym w odbycie

przeraża mnie tylko ten debridat, sam nutriton nie wystarczy?

moja ma refluks, tylko że ona nie ulewa na zewnątrz tylko jej się cofa do buzi i przełyka i nieraz się krztusi,byliśmy u gastrologa na usg GER jakoś tak i mieliśmy zagęszczać nutritonem, tylko że jej nie pasuje konsystencja z nutritonem,więc na razie lekarka kazała dawać syrop gastrotuss baby (łagodzi objawy refluksu,bez recepty),bo tak w ogóle moja nie chciała jeść stąd te wszystkie badania.A debridat też podawałam żeby szybciej trawiła i żeby była szybciej głodna,trochę zamieszałam:)))

cześć my też dosypujemy małej nutriton ale karmię butlą więc dodaję do mleczka i ulewania minęły,jak spróbowałam podawać przed jedzeniem to mała wymiotowała 2 razy więcej(nie wiem czym to jest spowodowane),wiesz ja myślę że to jest spowodowane tym debridadem my też mielismy w zaleceniach ten specyfik i objawy byly właśnie podobne mała dusiła się mleczkiem,jak poszłam na prywatną wizytę kazała odstawić te świństwo bo powiedziała że córcia jest za mała (miała 3 tyg.)niestety ostatnio znowu nam przepisali ten lek mała ma już 6 msc.i efekt był ten sam może spróbuj odstawić debridat,co do kupek to kurcze nie wiem bo u nas była sytuacja odwrotna nutriton pomógł małej kupka była ze 2-3 razy dziennie a wcześniej raz na 3 dni,wiesz nutriton powoduje taki beton w brzuszku i może dlatego małemu ciężko się wyprożnić ja stosuję go odkąd mała skończyła chyba 2 msc.No to się rozpisałam mam nadzieję że pomogłam troszkę pozdrawiam

i tez tak robicie ze nawet jak dziecko chce jesc co godzine to najpierw dajecie nutriton?? to nie za czesto??
ja tez rozrabiam z wlasnym mlekiem a potem tylko cycuch.

Eh.. A mi pediatra nie kazala robic NIC, mowiac, ze samo przejdzie i tak czekam.. Maly ma juz prawie 5 miesiecy, do tej pory chlustal niemilosiernie, ale od ok tygodnia jakby troche mniej, wiec moze to prawda, ze samo zacznie sie uspokajac..

ja nutriton dawałam do kazdego mleka i herbatki, nutriton nie ma kalorii tak jak kaszki więc spokojnie można dawac do każdego posiłku, w sumie to co za sens dawać wybiórczo