« Powrót Następne pytanie »

2011-10-26 09:23

|

Poród i Połóg

do mam karmiących naturalnie :(

mamuski pomózcie proszę :( moja mała ma 10dni a ja juz jestem gotowa przerwac karmienie ze wzgledu na ból podczas jak i po karmieniu :( jak znosicie ten ból? jak długo to jeszcze potrwa? nawał juz mam opanowany ale z bólu zaciskam zęby, przeklinam i czasem ryczę :( jak wy to przeszłyście? dodajcie otuchy!! dodam że mała chociaż najedzona to znowu nie chce zasnąć, najlepiej na cycu albo na mamie a jak juz zaśnie to spi 4-5h i jak wybudzam to zasypia na cycu, co chwile puszcza i chce a ja z bólu nie wyrabiam :( jak to było u was?? help help help ps. mam problem z brodawkami, musze najpierw lekko wyciągnąć laktatorem

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pcmonia

Napisz co Cie dokładnie boli, czy masz poranione brodawki? Czy jak mała ciągnie? Czy przygryza Ci dziąsłami brodawkę? Może nie jest dobrze przystawiona, zwróć uwagę czy łapie buźką całą otoczkę brodawki, jeśli nie to wsadź jej palec w kącik ust i wyciągnij pierś, następnie naciśnij mocno na bródkę, żeby szeroko otwarła buzię i przystaw jeszcze raz. Ja też kilka razy się podłamywałam przy karmieniu, ale teraz mały ma już prawie 7 miesięcy i nadal karmię i jest ok, a jaka wygoda i oszczędność. Powodzenia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agix76

Mała na początku gryzła mnie do krwi, na wkładkach miałam krwawe plamy. Mi pomogły zimne prysznice, krem Musteli i częste "wietrzenie" piersi. Są specjalne nakładki na piersi które pomagają, ale nie każde dziecko chce tak ssać.

Kup sobie kapturki miałam to samo i z nimi nic nie boli :) a miałam strupki na brodawkach :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcysiaaa20

jest maść do brodawek jest Super...
ja na początku wyłam z bólu
ta maść na serio pomaga
BEPANTHEN

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hadrianna

Nie martw się. Mój syn pogryzł mi jedną brodawkę tak,że płakałam jak przykładałam do go piersi. Do tego ten dziwny ból jak spływał pakor. Ale spokojnie, minęły 2 tygodnie może trochę więcej i już miałam spokój. Wiem jedno,że karmienie piersią to najpiękniejszy czas. Gdybym tego nie robiła żałowała bym. Choć jest to męczące. Mój syn ma 7 miesięcy i do teraz na noc dostaje moje mleko. Częściej się budzi, ale i tak nie chce zrezygnować. Po pierwsze idzie zima, a po drugie jak byłam chora to on odemnie się nie zaraził i był cały czas zdrowy. Jak masz pokarm nie rezygnuj!! Aha polecam tez smarowanie sutków własnym mlekiem i wietrzenie, mi maść kompletnie nie pomogła.

Oj ja też się umęczyłam... Piekielnie mnie bolały brodawki (popękane) do tego stopnia, że brałam jedną tetrę dla małego do buzi, a druga dla siebie do ocierania potu z czoła... masakra generalnie. Uratowały mnie kapturki aventu na brodawki. Nie zniwelowały bólu całkowicie ale troszkę go zmniejszyły. Kiedy brodawki się zagoiły dokuczał mi tylko ból podczas napływania pokarmu... pewnie wiesz o czym mówię.