« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oelao
oelao

2010-12-16 10:48

|

Noworodki

do mam karmiących piersią?

Drogie Mamuśki,
mam pytanie odnośnie karmienia piersią, otóż:
moja Juleńka je średnio co 2h - przy czym przy cycu wisi 10-20min. Pije herbatkę na laktację ale chwilami zdaje mi się że moje piersi są puste - obwisłe, miękie i puste... Mąż mnie wspiera choć twierdzi, że dzieje się tak dlatego, że mało jem...
Moje pytanie dotyczy zatem diety - mojej diety,
już sama nie wiem co jeść, żeby Maleństwo nie miało bolesnych wzdęć, zatwardzeń, żeby nie bolał brzuszek, żeby nie uczulić...
Z obiadami nie mam większego problemu, za to gorzej ze śniadaniami i kolacjami... Podobnie zresztą z drugim śniadaniem i podwieczorkiem...:( Napiszcie proszę co jecie na śniadania/kolacje i w ogóle i jak ewentualnie poznać czy to nie szkodzi Szkrabowi. Z góry dziękuję!:*

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

ja jem wszystko i jadłam wszystko od początku. Tu nie chodzi o ilość jedzenia tylko składniki odżywcze w nim zawarte. Nie masz jeść za dwóch tylko dla dwóch. Ja np lewą pierś mam też miękką a przynajmniej jest miększa i mniejsza od prawej co nie znaczy, ze Zuza się nie najada bo najada się i z jednej i z drugiej piersi a ma już prawie pół roku i nie ukrywajmy, ze potrzebuje więcej jedzenia niż na początku

też jem wszystko na co mam ochotę a w szczególności kapustę pod każdą postacią nie przeżyłabym dnia bez suróweczki :) na śniadanko jakieś kanapeczki z serkiem, wędlinką z drobiu z ogóreczkiem naleśniki z dżemem lub placuszki z jabłkami zależy na co synek ma ochotę (3 latek) kolacja to jakieś paróweczki na gorąco jajecznica czy coś takiego a na podwieczorek czekoladowe ciacho lub budyń.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilly

Ja jem wszystko na co mam ochtę od początku.Przez okres ciąży nie miałam specjalnej diety i przy karmieniu tez nie mam.Może jadłam i jem więcej owoców i jogurtów,ale tak poza tym to normalnie.na sniadanko wcinam kanapeczki z szynką,serkiem i pomidorkiem,jakaś sałata czasem, na kolacje tak samo:)Smacznego i powodzenia:)

Ja przez pierwszy miesiąc uważałam na to co jem. Na śniadanko np kanapkę z dżemem truskawkowym czy jakąś wędlinką, jogurt, serek wiejski itp. Do tego herbatka. Na obiady jadłam głównie gotowane mięsko z ziemniakami i surówką ( ze świeżych warzywek typu marchewka,pietruszka,seler,jabłuszko) lub gotowaną marchewką. Ryż z jabłuszkami,makaron z serkiem lub pierogi ( w moim przypadku z jablkami lub z serem). Zupki z warzywami np krupniczek, pomidorowa.Z owoców- banany, jabłka,czasem kiwi ale nie cytrusy! Kolacyjka podobnie jak śniadanie czasem np jajko na miękko, parówki itp.
Jak Kubuś skończył miesiąc odważyłam się ;p zjeść karczek pieczony w piekarniku i małemu nic nie było...teraz jem praktycznie wszystko ale z umiarem. Wiadomo nie zjem kilograma kiszonej kapusty ani słoika kiszonych bądź konserwowych ogórków naraz...A na wigilię mam zamiar zjeść już barszcz z uszkami ;))))

Ja też jem praktycznie wszystko tylko z umiarem i kontroluje czy wszystko jest ok..Ostatnio np robilam czekolade z prawdziwym kakao Mała dostala wysypki wiec juz za kakao podziekuje:)A to ze piersi sa miekkie nie znaczy ze sa puste!To normalne poprostu laktacja sie unormowala twarde robia sie np w nocy gdy dziecko rzadziej je albo gdy zrobi sobie dluzsza przerwe..prawidlowo tez wisi na cycu moja polozna mowila ze minimum 15 minut powinno byc i ze z jednej piersi max pol godziny jesli dalej chce jesc nalezy druga dac..Powodzenia życze:)