WIESZ TO CHYBA ZALEŻY OD PODEJŚCIA POŁOŻNEJ ALE POPROŚ ,MOZE BĘDZIE TAK MIŁA I CI JE NATNIE .JA PRZY DRUGIM PORODZIE NIE MIAŁAM NACIĘTEGO KROCZA ,TYLKO PRZEZ WREDNĄ POŁOŻNĄ MIAŁAM PĘKNIĘCIE KROCZA 3 STOPNIA ALE TO JUŻ INNA HISTORIA

myślę że możesz prosić o nacięcie. U mnie twierdziły przy drugim porodzie że mam dobrze przygotowane krocze do porodu i mnie nie nacięły. Mały wychodził z rączką i miałam pęknięcie II stopnia...

Drugi raz byłam nacinana ale czy w tym samym miejscu to nie wiem,pękłam też dwa razy ale na szczęście w innym miejscu także luz.

Byłam dwukrotnie nacinana. Chyba w tym samym miejscu, choć też nie jestem pewna na 100% :)

ja za drugim razem mnie miałam nacinanego, ale samo pekło. i oczywiście MASZ PRAWO o to poprosić! i szczerze powiem, po drugim porodzie nie mam już takich 'luzów'.

aha, zapomniałam dodać, że pekłam w tym samym miejscu, gdzie miałam nacinane krocze przy ! porodzie. więc myślę, ze mogą naciąć w tym samym miejscu:)

najlepiej byłoby pogadać z położną, a jeszcze lepiej rodzić ze swoją położną żeby to nadzorowała.Ja byłam nacięta przy pierwszym porodzie a przy drugim pękłam w miejscu nacięcia z pierwszego porodu.Ale zszywał mnie mój ginekolog i widziałam że zależało mi żeby to było dobrze zrobione-nie mam teraz żadnego problemu.